USA

USA

Narada w Białym Domu. Trump: wygłoszę oświadczenie

"Wszystko jest w porządku! Pociski wystrzelono z Iranu na dwie bazy wojskowe w Iraku. Trwa obecnie szacowanie ofiar i strat" - oświadczył w mediach społecznościowych amerykański prezydent Donald Trump. Zapowiedział, że w środę rano czasu amerykańskiego (po południu czasu polskiego) wyda oświadczenie w sprawie ataku rakietowego Iranu na bazy w Iraku. W tej sprawie w Białym Domu odbyła się narada, w której - jak podała CNN - uczestniczyli szef Pentagonu Mark Esper, sekretarz stanu Mike Pompeo oraz wiceprezydent USA Mike Pence.

"Iran podjął proporcjonalne środki w samoobronie"

Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif oświadczył w środę, że Iran - atakując bazy lotnicze z amerykańskimi żołnierzami w Iraku, w Al Asad i Irbilu - "podjął proporcjonalne środki w samoobronie". Podkreślił, że jego kraj nie szuka eskalacji konfliktu ani wojny.

Atak na dwie bazy z żołnierzami USA w Iraku. Irackie wojsko: spadły 22 rakiety

Bazy z żołnierzami amerykańskimi w Iraku zostały ostrzelane pociskami, które wystrzelono z terytorium Iranu - poinformował w nocy z wtorku na środę Pentagon. "Trwa szacowanie strat" - podano. Irańska telewizja państwowa twierdzi, że zginęło "80 amerykańskich terrorystów", inne źródła tego nie potwierdzają. "Nic się nie stało polskim żołnierzom stacjonującym w amerykańskich bazach wojskowych w Al Asad i Irbil" - przekazał Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał dywizji Tomasz Piotrowski. Odpowiedzialność za atak wziął irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Irackie wojsko w komunikacie poinformowało, że na terytorium tego kraju spadły 22 pociski rakietowe.

Pompeo: jeżeli Iran dokona złego wyboru, Trump odpowie w zdecydowany sposób

Nasza polityka wobec Iranu polega na ochronie ojczyzny i bezpieczeństwa naszych obywateli - podkreślił we wtorek amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Oskarżył Iran o torpedowanie rozmów pokojowych w Afganistanie i ostrzegł, że jeśli Iran "dokona złego wyboru", prezydent USA odpowie "w sposób zdecydowany i poważny". Powiedział też, że irański generał Kasem Sulejmani nie składał w Bagdadzie wizyty dyplomatycznej, gdy zginął w ataku amerykańskiego lotnictwa.

Amerykanie w dziesięć minut poderwali 52 myśliwce F-35

W ramach "Marszu słoni" w poniedziałek armia Stanów Zjednoczonych poderwała w powietrze 52 myśliwce F-35 Lightning II. Samoloty wystartowały z lotniska bazy wojskowej Hill w stanie Utah w ciągu 10 minut - podało dowództwo 388. skrzydła US Air Force.

Córka Sulejmaniego grozi USA: rodziny żołnierzy będą czekały na śmierć swoich dzieci

Setki tysięcy osób wzięły udział w poniedziałkowych uroczystościach pogrzebowych Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki Al-Kuds, w Teheranie. Córka zabitego generała, zwracając się do tłumu, powiedziała, że decyzja Donalda Trumpa o przeprowadzeniu ataku "doprowadziła do powstania historycznego związku" Iraku i Iranu i "wiecznej nienawiści do Stanów Zjednoczonych".

Wyciek dokumentu i zamieszanie wokół wojsk USA w Iraku

Nie podjęto decyzji o wyjściu z Iraku - zapewniali w poniedziałek przedstawiciele amerykańskiej administracji po opublikowaniu przez agencję Reutera i AFP cytatów z "listu" amerykańskiego dowództwa, w którym sugeruje się podjęcie takiego kroku. - Pismo to szkic. Nie powinno zostać upublicznione i wysłane - powiedział generał Mike Milley, przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów USA.

"Geopolityczne napięcia są na najwyższym poziomie w tym wieku"

Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres wezwał w poniedziałek światowych liderów do tego, by zachowali maksymalną powściągliwość. Dyrektor generalna UNESCO Audrey Azoulay zwróciła uwagę, że USA i Iran podpisały konwencję haską o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego.

Chiny reagują na śmierć Sulejmaniego

Waszyngton postępuje wbrew normom stosunków międzynarodowych - powiedział w poniedziałek rzecznik chińskiej dyplomacji Geng Shuang. Pekin skrytykował USA za zabicie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki Al-Kuds i zaostrzenie napięć na Bliskim Wschodzie.

Setki tysięcy ludzi na ulicach Teheranu. Żegnają "generała cienia"

Iran będzie szedł drogą wyznaczoną przez Kasema Sulejmaniego - powiedział nowy przywódca jednostki Al-Kuds, Esmail Gani, w czasie uroczystości pogrzebowych swojego poprzednika. Zabitego w amerykańskim ataku generała Sulejmaniego w Teheranie żegnają setki tysięcy Irańczyków. Miejscowa telewizja podała, że w centrum stolicy zebrały się "miliony" ludzi, którzy chcą pożegnać generała.

"Nie jesteś dyktatorem". Komisja spraw zagranicznych kontra Trump

Prezydent USA Donald Trump w niedzielę kolejny raz zagroził w mediach społecznościowych Iranowi ewentualnym atakiem. W reakcji na to komisja spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA oświadczyła, że to parlamentowi przysługują uprawnienia do wypowiadania wojny.

"Troje przywódców jest zgodnych w ocenie, że deeskalacja jest pilnie potrzebna"

Wspólne działania na rzecz zmniejszenia napięć na Bliskim Wschodzie zapowiedzieli w niedzielę przywódcy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Europejscy liderzy zaapelowali także do władz Iraku o dalsze poparcie dla koalicji walczącej z tak zwanym Państwem Islamskim. Wzrost napięcia w regionie spowodowała śmierć w amerykańskim ataku irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.