Ukraina

Ukraina

NATO potępia działania Rosji wobec ukraińskiej marynarki wojennej i domaga się uwolnienia marynarzy, zatrzymanych po ostrzelaniu ich okrętów w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej – oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Na potwierdzenie silnego stanowiska wobec Rosji przez Unię liczy także szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

Ministrowie spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej zdecydowali w poniedziałek o objęciu unijnymi sankcjami dziewięciu osób za zorganizowanie listopadowych "wyborów" w Donbasie na wschodzie Ukrainy. Na razie nie ma szans na restrykcje za rosyjski atak na ukraińskie okręty.

Jeżeli Rosja nie będzie przestrzegała prawa międzynarodowego na Morzu Azowskim, Litwa zwiększy swoją obecność wojskową i wykona kroki, które będą miały za zadanie zapewnienie swobody ruchu przez Cieśninę Kerczeńską - oświadczyła w piątek w Kijowie prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

Federacja Rosyjska nadal utrudnia ruch statków płynących przez Cieśninę Kerczeńską do portów Ukrainy nad Morzem Azowskim - oświadczyła w piątek ukraińska Państwowa Straż Graniczna. W czwartek minister obrony Ukrainy zadeklarował, że jego państwo nie ma zamiaru zawieszać ruchu swoich okrętów w tym rejonie.

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła w czwartek ustawę, zgodnie z którą od 1 kwietnia 2019 roku wygaśnie traktat o przyjaźni, współpracy i partnerstwie z Rosją. Sytuacja na Ukrainie była także głównym tematem obrady Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie

Amerykańskie lotnictwo przeprowadziło "nadzwyczajny" lot nad Ukrainą w związku z "niczym niesprowokowaną agresją" Rosjan na trzy ukraińskie okręty wojskowe w Cieśninie Kerczeńskiej - poinformował w czwartek Pentagon. Powołując się na traktat Open Skies, strona amerykańska uznała, że "realizuje swoje zobowiązania wobec Ukrainy i innych państw partnerskich".

Stany Zjednoczone podjęły niezbędne przygotowania do wysłania okrętu wojennego na Morze Czarne - w środę poinformowała telewizja CNN. To konsekwencja narastających napięć w regionie po zajęciu przez Rosję trzech ukraińskich okrętów i zatrzymaniu ukraińskich żołnierzy.

Dowódca sił zbrojnych Ukrainy, generał Wiktor Mużenko oświadczył we wtorek, że Rosja gromadzi od sierpnia wojska w pobliżu granicy obu państw. Jak tłumaczył, zwiększyło to zagrożenie militarne z jej strony do poziomu najwyższego od czasu aneksji Krymu w 2014 roku. - Przed nami jest agresor, który nie ma prawnych, moralnych ani innych hamulców - oświadczył.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że kierowane pod adresem Rosji zarzuty planowania zajęcia Berdiańska i Mariupola - ukraińskich miast nad Morzem Azowskim - są bezpodstawne, a słowa na ten temat prezydenta Petra Poroszenki - "absurdalne". Jednocześnie rosyjska Flota Czarnomorska poinformowała o prowadzeniu na anektowanym Krymie planowych szkoleń załóg przeciwokrętowych systemów rakietowych Bał i Bastion. Obsługa systemów ma przećwiczyć przeprowadzanie ostrzałów umownych celów morskich.

Adwokat jednego z ukraińskich marynarzy zatrzymanych przez Rosję na Morzu Czarnym, Nikołaj Połozow, poinformował, że zatrzymanym przedstawiono zarzuty. Dotyczą one "nielegalnego przekroczenia granicy Federacji Rosyjskiej".