Libia

Libia

Ogłaszano jego śmierć wiele razy. Teraz to prawda?

Chamis Kaddafi, najmłodszy syn Muammara Kaddafiego, był jednym z głównych dowódców wojsk ojca, które pacyfikowały rebelię. Śmierć znienawidzonego członka reżimu ogłaszano kilka razy. Miał go zabić pilot-samobójca i bomby NATO. Za każdym razem okazywało się jednak, że Chamis żyje. Teraz jednak syryjska telewizja Al-Rai związana z reżimem Kaddafiego potwierdziła śmierć syna dyktatora.

Buldożery burzą kompleks dyktatora

Dwa buldożery, chronione przez uzbrojonych mężczyzn, rozpoczęły w niedzielę wyburzanie murów wokół dawnej siedziby obalonego dyktatora Libii Muammara Kaddafiego - kompleksu koszarowego Bab al-Azizija w Trypolisie.

Zachód szuka rakiet z Libii. Terroryści też

Organizacje terrorystyczne wyraziły zainteresowanie rakietami, które zaginęły w Libii w chaosie walk między Muammarem Kaddafim a powstańcami - ostrzegli przedstawiciele UE, USA i NATO. Odnalezienie ich jest sprawą priorytetową - podkreślają.

Walki w Trypolisie. Pierwsze od upadku reżimu Kaddafiego

W Trypolisie doszło w piątek do wymiany ognia między grupą kilkudziesięciu zwolenników obalonego dyktatora Muammara Kaddafiego a siłami Narodowej Rady Libijskiej (NRL). Były to pierwsze walki od przejęcia stolicy Libii przez powstańców dwa miesiące temu.

Arabska wiosna kosztowała miliardy

Tegoroczne protesty w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie nazywane arabską wiosną kosztowały ten region 55 mld dolarów - wynika z nowego raportu grupy konsultingowej Geopolicity.

Jednak nie złapali syna Kaddafiego? Kontratak w Syrcie

Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie ma potwierdzenia, że syn Muammara Kaddafiego, Mutasim, został schwytany przez siły Narodowej Rady Libijskiej (NRL) - powiedział w czwartek rzecznik Rady w Bengazi, Dżalal al-Gallal. W ulicznych walkach w Syrcie kontratak sił reżimu, oddziały Narodowej Rady Libijskiej w odwrocie.

Wpadł jeden z synów Kaddafiego?

Lista członków rodziny Muammara Kaddafiego, którzy pozostają na wolności, jest coraz krótsza? Libijska opozycja zapewnia, że pojmała jednego z synów dyktatora, Al-Mu'tasima. Miał próbować uciec z oblężonej Syrty.

Wygrali rewolucję, torturują zwyciężonych?

Libijscy rebelianci bezprawnie przetrzymują i torturują nawet 2500 ludzi, obwinianych o bycie najemnikami Muammara Kaddafiego - twierdzi Amnesty International. Większość ofiar zwycięzców wojny domowej w Libii to czarnoskórzy mieszkańcy Afryki Subsaharyjskiej, którzy są powszechnie postrzegani jako "płatne zbiry dyktatora". Wielu z nich przyjechało jednak do Libii przed rewoltą w poszukiwaniu pracy.

Angelina Jolie w zburzonym mieście

Słynna amerykańska aktorka, uważana za symbol seksu Angelina Jolie przybyła we wtorek do Libii, odwiedziła miasto Misrata, zniszczone w wyniku wielu tygodni ciężkich walk. Jolie, będąca ambasadorką dobrej woli UNHCR (Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców) z uznaniem wypowiedziała się w środę o "niezwykłym" udziale Libijczyków w oddolnej rewolucji.

Powstańcy zdobywają ostatenie bastiony Kaddafiego

Siły tymczasowego rządu libijskiego zajęły w niedzielę główny szpital w Syrcie - rodzinnym mieście Muammara Kaddafiego nad Morzem Śródziemnym i jednym z ostatnich ognisk oporu stawianego przez jego zwolenników. W drugim takim ośrodku - Bani Walid - rebelianci przejęli kontrolę nad lotniskiem.

Śmigłowce NATO atakują w nocy. W dzień - Libijczycy

Toczą się zacięte walki o ostatnie duże miasto pozostające pod kontrolą Muammara Kaddafiego. Oddziały lojalne wobec reżimu, które bronią Syrty, w nocy są bombardowane przez śmigłowce NATO, a w dzień atakowane przez setki bojowników opozycji. Akcję maszyn szturmowych sojuszu nagrała jedna z zagranicznych ekip telewizyjnych.

Koniec akcji w Libii, gdy "zniknie opór"

Decyzja o zakończeniu trwającej od siedmiu miesięcy operacji NATO w Libii jest uzależniona od czterech czynników, głównie likwidacji zagrożenia ze strony sił Muammara Kaddafiego i poprawy sytuacji w Syrcie - powiedział w czwartek szef Pentagonu Leon Panetta.

Kaddafi ostrzega: Skończycie jak Libia

Dyktator Libii ostrzegł w przemówieniu audio przywódców krajów Trzeciego Świata, którzy uznali Narodową Radę Libijską, że może ich czekać taki sam los, jak jego.

Jak Kaddafi dawał pracę i autografy Polakom

"To była gładko działająca władza autorytarna". Dla Polaków pracujących w kraju Muammara Kaddafiego, życie wśród Libijczyków nie było uciążliwe, musieli jednak znosić kontrolę państwa. Rozmówcy tvn24.pl zapamiętali swój wyjazd do Libii na "saksy" pozytywnie. Podkreślają tolerancję Libijczyków. Niektórym zdarzały się też wyjątkowe przygody, jak choćby zdobycie plakatu z podpisem samego "wodza rewolucji".

Saksy ery PRL-u, czyli jak Polacy budowali socjalizm w Libii

"W Libii mogłem zarabiać trzy razy więcej". "Tam dostawałem niemal 20 razy tyle". Polacy, którzy pracowali kiedyś w państwie Kaddafiego, po latach nie pozostawiają wątpliwości, dlaczego zdecydowali się na wyjazd. W rozmowach z tvn24.pl wspominają też jednak ciemne strony intratnych kontraktów: alkoholizm czy rozpadanie się rodzin. "Niektórzy dostawali tam choroby sierocej" - przyznaje jeden z naszych rozmówców.

Rebelianci chcą zaległych pieniędzy za ropę

Siły podległe Narodowej Radzie Libijskiej kontrolują ponad połowę Syrty nad Morzem Śródziemnym i zamierzają zająć je w całości w ciągu dwóch dni - oświadczył lokalny dowódca wojsk powstańczych Adel Al-Hasi. W miarę jak krzepnie władza rebeliantów, nowe władze sięgają po kolejne źródła zysku.

Strażnicy mordowali więźniów granatami. "Wszędzie była krew"

- Granat eksplodował mniej niż 15 metrów przede mną. Wszędzie była krew. Przez chwilę myślałem, że to rewolta w więzieniu, na którą tyle czekaliśmy. Ale potem zorientowałem się, że nie - mówił Jumaa al-Shalmani, który twierdzi, że jest jedną z kilkunastu osób, które przetrwały masakrę więźniów politycznych w więzieniu pod Trypolisem.

Upadło miejsce narodzin Kaddafiego

Miejsce gdzie urodził się Muammar Kaddafi znalazło się pod kontrolą jego wrogów - podali lekarze z miejscowego szpitala. Leżąca w pobliżu Syrty miejscowość Kasr Abu Hadi, była symbolicznie ważna dla obecnie rozpadającego się reżimu.

Skazany za zamach twierdzi, że umiera. Znowu

Już dwa lata temu, gdy opuszczał Szkocję, Abdelbaset Ali al-Megrahi miał mieć przed sobą najwyżej kilka miesięcy życia. Teraz skazany za zamach nad Lockerbie Libijczyk mówi to samo.