Ekstraklasa.tv

Ekstraklasa.tv

Zawisza szturmem po europejskie puchary

Drużyna Ryszarda Tarasiewicza wygrała 1:0 ze Śląskiem Wrocław i awansowała tym samym na szóste miejsce w tabeli. Do podium traci już tylko trzy punkty. W dodatku Zawisza zagra jeszcze w półfinale Pucharu Polski, zatem awans do europejskich pucharów ma na wyciągnięcie ręki.

W przyrodzie nic nie ginie. Śląsk tym razem bez karnego za zagranie ręką

Pamiętacie rzut karny dla Śląska w meczu z Legią Warszawa? Wtedy Paweł Gil uznał, że ma podstawy do podyktowania "jedenastki" po tym jak piłka z bliskiej odległości trafiła w rękę Dossy Juniora. W Bydgoszczy doszło do bliźniaczej sytuacji, ale tym razem sędzia postanowił nie przerywać gry. Dopóki przepis o rzucie karnym za zagranie futbolówki ręką będzie kwestią interpretacji arbitra, nie uwolnimy się od kontrowersji...

Nerwowo w Zabrzu. Stracili podium, stracą grupę mistrzowską?

W drugim z niedzielnych spotkań 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzy się na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok. Dzisiejszy mecz będzie starciem z gatunku tych o 6 punktów, ponieważ obie drużyny do końca sezonu zasadniczego będą się biły o miejsce w grupie mistrzowskiej.

Zawisza gra o ósemkę, Śląsk już tylko o honor

W pierwszym z niedzielnych spotkań 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Zawisza Bydgoszcz, niesiony euforią po niedawnym zwycięstwie z Wisłą Kraków, zmierzy się na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław, który w końcówce sezonu zasadniczego będzie grał jedynie o honor.

Przewaga ich zgubiła? "Za bardzo chcieliśmy"

Piast Gliwice przegrał w sobotnim meczu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Lechią Gdańsk 1:3, choć od 52. minuty grał z przewagą jednego zawodnika. Zdaniem Jakuba Szumskiego, to właśnie czerwona kartka dla Sadajewa mogła zgubić Piasta. - Czerwona kartka teoretycznie dodała nam trochę animuszu, a paradoksalnie trochę nas zgubiła, bo za bardzo chcieliśmy się od razu zapędzić pod bramkę przeciwnika - powiedział golkiper gliwiczan.

Zwycięski debiut Moniza. "Drużyna mi zaimponowała"

Wyjątkowo udany debiut zaliczył Ricardo Moniz, trener Lechii. Gdańszczanie wygrali w sobotnim meczu 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Piastem Gliwice 3:1, choć od 52. minuty musieli grać w dziesiątkę. - Po tym, jak czerwoną kartką ukarany został Zaur Sadajew, mieliśmy drobny przestój. Drużyna potrafiła się jednak zmobilizować i to mi zaimponowało. Graliśmy tak, jakbyśmy to my mieli przewagę zawodnika - skomentował Moniz.

Świetna wizytówka ligi. "Pełny stadion, wspaniała atmosfera"

Sobotni hit T-Mobile Ekstraklasy między Legią Warszawa a Lechem Poznań był doskonałą wizytówką naszej ligi. Nie tylko ze względu na emocje na boisku, ale także - a może przede wszystkim - na trybunach. Niemal 30 tysięcy kibiców, doskonała atmosfera i - mimo obecności fanów obu drużyn - pełen spokój i bezpieczeństwo. - Na początku miałam sceptyczne podejście, ale przyszłam, zobaczyłam i wszystko jest bezpiecznie, nie widzę żadnego zagrożenia dla dzieci - powiedziała Magda, fanka mistrzów Polski, która na mecz przyszła z dwójką swoich pociech.

Na Legii spokojnie i bezpiecznie. "Nie popełniamy dwa razy takich samych błędów"

Mimo wielu obaw ze strony wojewody i służb porządkowych, sobotni hit T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Legią a Lechem odbył się przy obecności kibiców obu zespołów. Choć fani tych drużyn za sobą nie przepadają, na stadionie było spokojnie i bezpiecznie. - Nie popełniamy dwa razy takich samych błędów i będąc świadomym tego, co złego zdarzyło się w meczu z Jagiellonią, nie pozwolimy sobie na to, by coś takiego miało miejsce po raz drugi - powiedział Bogdan Kuzio, pełnomocnik zarządu Legii ds. bezpieczeństwa.

Widzew walczy do końca. "Drużyna spisała się na medal"

Choć sobotni remis z Cracovią dał Widzewowi dopiero pierwszy (!) wyjazdowy punkt w bieżącym sezonie, po spotkaniu łodzianie nie kryli, że odczuwają niedosyt. - Na pewno cieszymy się z przełamania, ale mogliśmy wygrać. Sami koledzy z Cracovii mówili, że nie grali dzisiaj jakiegoś dobrego meczu i mogliśmy ich ograć. Ale na dziś moja drużyna spisała się na medal. I to złoty - powiedział Patryk Wolański, bramkarz Widzewa.

Koniec marzeń o ósemce? "Przegralibyśmy na własne życzenie"

Cracovia, walcząca o awans do grupy mistrzowskiej, skompromitowała się w meczu z najgorszą drużyną T-Mobile Ekstraklasy, Widzewem Łódź, remisując na własnym stadionie 1:1. Dla Widzewa był to pierwszy w tym sezonie punkt, wywalczony na obcym boisku. - Bardzo bym nie chciał, żeby to 1:1 z Widzewem było remisem, który pozbawi nas szansy walki o pierwszą ósemkę. Bardzo bym nie chciał, bo przegralibyśmy na własne życzenie - martwił się trener Stawowy.

Byli lepsi, zabrakło szczęścia. "Nic nie chciało wpaść"

Piłkarze poznańskiego Lecha przyznali, że mimo porażki z Legią są zadowoleni ze swojej gry. - Uważam, że byliśmy lepszym zespołem, tylko zabrakło nam trochę szczęścia. Stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, oddaliśmy bardzo dużo strzałów, ale nic nie chciało wpaść - skomentował Szymon Pawłowski, pomocnik Lecha.

Brzydko, ale efektywnie. "Najważniejsze, że wygraliśmy"

Miroslav Radović, strzelec jedynego gola w sobotnim hicie 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, przyznał, że jeśli drużyna wygrywa, to styl, w jakim to robi, schodzi na dalszy plan. - Może mecz nie wyglądał tak pięknie, jak ze Śląskiem, gdzie rozegraliśmy super mecz, ale nie udało się wygrać. Dzisiaj nie wyglądało to najlepiej w naszym wykonaniu, ale najważniejsze, że wygraliśmy - skwitował "Rado".

Sędzia pomógł Legii? "Ostatnio to my mogliśmy narzekać"

Tematem numer jeden na konferencji prasowej po meczu Legii z Lechem była sytuacja, po której Miroslav Radović strzelił jedynego gola spotkania. Henning Berg, trener mistrzów Polski, przyznał, że nie potrafi ocenić, czy "Rado" faulował defensora Lecha, ale zaznaczył, że w ostatnim czasie sędziowie mylili się głównie na niekorzyść Legii. - Ostatnio to my mogliśmy narzekać na pracę sędziów, więc może teraz to my mogliśmy coś zyskać? - ocenił Norweg.

"Nie będę oceniał pracy sędziów. Dziękuję"

Mariusz Rumak, szkoleniowiec Lecha Poznań, starał się utrzymać nerwy na wodzy i po sobotniej porażce z Legią powstrzymał się od komentarza na temat błędu arbitra, który zapewnił stołecznym zwycięstwo. - Nie będę oceniał pracy sędziów. Dziękuję - uciął krótko.

Festiwal pięknych goli w udanym debiucie Moniza

Taką Lechię chcą oglądać kibice w Gdańsku. Poprowadzona po raz pierwszy przez nowego trenera Ricardo Moniza drużyna zagrała fenomenalnie przeciwko Piastowi, strzelając aż trzy gole w drugiej połowie.

Makuszewski pozazdrościł Grzelczakowi. Piękny wolej!

Lechia - Piast 2:0. Mimo gry w osłabieniu Lechia nadal atakowała na bramkę Piasta. Kilka minut po pięknym golu Grzelczaka z efektownej strony pokazał się Maciej Makuszewski, który spokojnie przymierzył z woleja. Piast był w tym momencie na kolanach.

Gorąca krew Czeczena. Sadajew wyleciał z boiska za "sanki"

Zaur Sadajew był jednym z wyróżniających się piłkarzy na boisku, ale w starciu z Nikiemą wyraźnie przesadził. Czeczen ma jednak predyspozycje, by zostać idolem kibiców z Gdańska - jest nieustępliwy, gdy traci piłkę, wraca za rywalem i próbuje ją odebrać. Na murawie zostawia całe serce.