Dla wrogów "Diabeł", dla kolegów - legenda, najlepszy snajper w amerykańskiej armii. Mówią, że zabił 160 osób - on twierdzi, że zrobił to wyłącznie po to, by bronić swoich. Potrafi precyzyjnie trafić z odległości nawet dwóch kilometrów. Strzeli nawet do kobiety, jeśli ta zbliża się z granatami. Z Chrisem Kylem w Polsce spotkał się reporter "Faktów".