Na lotnisku w Manchesterze, pod eskortą myśliwca królewskich sił powietrznych, po godz. 14.00 czasu polskiego wylądował samolot pasażerski, którego kapitan poinformował wieżę kontroli lotów o możliwym ładunku wybuchowym na pokładzie. Godzinę później, na lotnisku, okazało się, że jeden z pasażerów samolotu Qatar Airlines poinformował załogę lotu o bombie. Alarm okazał się fałszywy. Jedna osoba została aresztowana.