Ukraińcy kładą miny. Mimo rozejmu szykują obronę. Zdjęcia reporterów TVN24

[object Object]
Wojsko szykuje się do obronytvn24
wideo 2/24

Pomimo względnego spokoju na linii frontu ukraińskie wojsko wzmacnia swoje pozycje obronne. Reporter TVN24 uwiecznił minowanie dróg prowadzących do Mariupola. Żołnierze zakopują w ziemi znaczne ilości min przeciwpancernych, przeciwpiechotnych i ładunków wybuchowych.

Minowanie dróg do Mariupola
Minowanie dróg do MariupolaFilip Dutka | TVN 24

Na wschodniej Ukrainie od ponad tygodnia trwa rozejm. Dochodzi do miejscowych starć i ostrzałów, ale linia frontu nie przesuwa się znacząco. W okolicach Mariupola sytuacja została zamrożona w momencie, gdy ukraińskie wojsko w pośpiechu szykowało się na odparcie natarcia rosyjskich "ochotników" i separatystów ze wschodu.

Do dzisiaj na wszystkich drogach dojazdowych do miasta postawiono umocnione punkty kontrolne i rozlokowano znaczne siły. Wzmacnianie linii obronnych trwa nieustannie. W sobotę reporterzy TVN24 zarejestrowali, jak żołnierze minują przedpole jednego z punktów kontrolnych. Zabroniono im filmować, ale pozwolono zrobić nieco zdjęć dokumentujących przygotowania.

Ukraińcy najwyraźniej obawiają się natarcia ciężkiego sprzętu, zakopywali bowiem wiele klasycznych min przeciwpancernych. Każda z nich zawiera około 5-6 kilogramów ładunku wybuchowego. Normalnie eksplodują pod wpływem nacisku, ale na zdjęciach widać, że żołnierze łączą je przewodami i nie wkręcają standardowych zapalników. Być może miny mają być detonowane zdalnie.

Żołnierze przygotowują miny przeciwczołgowe. Zapalniki naciskowe nie zostały wkręcone. Dla bezpieczeństwa przechowuje się je oddzielnie od korpusów minFilip Dutka | TVN 24

Na innych zdjęciach widać też znaczne ilości kostek trotylu w jaskrawoczerwonych opakowaniach. Obie strony konfliktu wykorzystują takie materiały wybuchowe na przykład do minowania mostów i innych elementów infrastruktury.

Miny można detonować zdalnie, tworząc z nich pułapkiFilip Dutka | TVN 24

Żołnierze prezentowali też reporterom TVN24 standardowe granaty ręczne starego radzieckiego typu RGO. Można z nich zrobić zaimprowizowane pułapki.

Każda kostka to 200 gram trotylu. W zależności od potrzeby można je łączyć w większe wiązkiFilip Dutka | TVN 24

Im dłużej będzie trwał rozejm i im więcej czasu obie strony będą miały na przygotowanie linii obronnych, tym trudniejsze będzie ich przełamanie po ewentualnym wznowieniu walk. W dłuższej perspektywie może to doprowadzić do zamrożenia sytuacji na froncie w Donbasie.

Rozmontowany granat ręczny. Po prawej mechanizm z zapalnikiem, a po lewej stalowy korpus wypełniony ładunkiem wybuchowym. Dla bezpieczeństwa przechowuje się je oddzielnieFilip Dutka | TVN 24
Prowizoryczne bunkry, betonowe przeszkody przeciwczołgowe i miny. Ukraińcy szykują obronęFilip Dutka | TVN 24

Autor: mk//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | Filip Dutka