Kwiecień 1981 r., niemal dokładnie 35 lat temu. Ambasador Związku Sowieckiego w Waszyngtonie Anatolij Dobrynin informuje sekretarza stanu Alexandra Haiga, że Moskwa wkroczy do Polski, jeśli uzna, że musi to zrobić i zniszczyć ogólnonarodowy ruch Solidarności. W Stanach Zjednoczonych rządzi od ledwie trzech miesięcy administracja nowego prezydenta Ronalda Reagana.