W Watykanie otwarto w czwartek dwa groby w poszukiwaniu Emanueli Orlandi, która zaginęła w czerwcu 1983 roku. Nie dość, że nie znaleziono ciała dziewczyny, to w nagrobkach nie ma też śladu po dwóch księżnych, które powinny się tam znajdować. - Dlaczego tyle osób skierowało nas na ten cmentarz? Czy krewni księżnych wiedzieli, że wewnątrz nie ma ciał? - pyta Pietro Orlandi, brat Emanueli.