Łódź

Łódź

"Mama chciała mnie zabić"

W pijackim amoku matka próbowała udusić własnego ośmioletniego syna. Dziecko zaatakowała smyczą i kolczatką dla psa. Na szczęście chłopcu udało się uciec

Darmowa komunikacja w weekend? "Mieszkańcom się to należy"

Grupa radnych chce, żeby mieszkańcy Łodzi za darmo jeździli komunikacją miejską w weekendy. Ma to zrekompensować problemy związane z remontami głównych dróg w mieście. Przy okazji inicjatorzy chcą odzwyczaić łodzian od jeżdżenia po mieście samochodem.

Będą jeździć za premierem? Byli w Łodzi

Piętnastu członków NSZZ "Solidarność" czekało na premiera w kilku miejscach Łodzi, które w poniedziałek odwiedził. Związkowcy, oprócz plakatów i transparentów, mieli piłkę z wypisanymi postulatami.

Tusk zapowiada 25 miliardów na rewitalizację i Expo w Łodzi

Rząd chce przeznaczyć 25 miliardów złotych z UE na rewitalizację najbardziej zniszczonych miast - zapowiedział w Łodzi premier Donald Tusk. Zdaniem premiera właśnie w tym mieście problem jest najbardziej widoczny i tu program ma się rozpocząć. Tu także ma nastąpić finał - tzw. małe Expo za 9-10 lat.

Dworzec kontra podziemne jezioro. "Mamy rozwiązanie"

Główny inwestor budowy dworca Łódź Fabryczna zatwierdził projekt ominięcia podziemnego jeziora na terenie inwestycji. Tory powstaną nad lustrem wody. Jezioro stanowiło zagrożenie dla zakończenia inwestycji w terminie i stawiało pod znakiem zapytania duże dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Matka Nadii dzwoni na pogotowie: "Dziecko sine, a to nie jest od bicia. I nawet serduszko nie bije"

TVN24 dotarła do stenogramu rozmowy matki skatowanej trzymiesięcznej Nadii z dyspozytorem pogotowia. - Dziecko jest całe sine, ale to nie od bicia. (...) I nawet sreduszko nie bije - mówiła w poniedziałek przed godz. 9 19-letnia kobieta podejrzana o zabójstwo córki. Niemowlę nie żyło wtedy już od kilku godzin. Żeby ukryć czas zgonu rodzice dziewczynki podgrzewali jej ciało grzejnikiem.

Zarzuty ws. śmierci 3-letniego Wiktora. Dla matki i jej znajomego

Pobicie ze skutkiem śmiertelnym - taki zarzut usłyszał 27-letni Adam M., mężczyzna, który jako ostatni zajmował się 3-letnim Wiktorem podczas nieobecności jego matki. Chłopiec umarł w czwartek, a przyczyną jego śmierci były obrażenia głowy. Matka chłopca usłyszała zarzuty nieudzielania pomocy oraz narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia.