Laszlo Nemes, debiutant z Węgier, już w trzecim dniu projekcji uwiódł widzów i krytyków opowieścią o gehennie żydowskiego więźnia, który w nieludzkich okolicznościach próbuje do końca zachować godność. Gorących zwolenników zdobył też baśniowy, inny niż jego wcześniejsze obrazy, nowy film Matteo Garrone z piękną Salmą Hayek i Toby Jonesem. Krytycy chwalą też reżyserski debiut aktorki Natalie Portman.