Katowice

Katowice

Małe śmigłowce, samoloty i czołgi. Bytom polską stolica modelarstwa

Dziesiątki czołgów oraz setki żołnierzy najechały Bytom. Na szczęście to nie żadna wojna ani nawet manewry, a XII Międzynarodowy Festiwal Modelarski. Zwiedzający mogli podziwiać ponad tysiąc perfekcyjnie wykonanych modeli śmigłowców, okrętów, wozów pancernych, a nawet miniatur budynków i postaci historycznych.

Kłobuck na podsłuchu. Kto i co nagrywał w kasie basenu i bibliotece?

Nowy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kłobucku (Śląskie) swoje rządy rozpoczął od wielkiego sprzątania. To, co znaleziono w trakcie prac porządkowych, zaskoczyło nie tylko jego. W kasie basenu miejskiego odkryto urządzenie podsłuchujące. Gdy sprawą zajęła się policja, w innym budynku należącym do samorządu również natrafiono na pluskwę.

Pijana młodość

Była pijana do nieprzytomności, jej odtruwanie trwało dwa dni. Jak się okazało - miała prawie 5 promili alkoholu we krwi i naprawdę wiele szczęścia, bo po takiej dawce nie tylko 17-latka możne umrzeć. Tej dziewczynie z rekordowym, jak mówią lekarze, stężeniem alkoholu udało się przeżyć. Ta niedawna szokująca historia odsłania czubek groźnej góry lodowej, jaką jest alkohol wśród młodzieży. To, że nastolatkowie po niego sięgają nie jest nowością, ale to, co zaskakuje, to fakt, że nieletni piją coraz więcej i coraz częściej się upijają. I myli się ten, kto myśli, że to problem patologicznych środowisk - jak wynika z badań - nie ma znaczenia zamożność, wykształcenie czy pochodzenie z tzw. dobrego domu. Okoliczności, powody i sposoby picia są oczywiście różne - np. w samotności, jak ta 17-latka albo w internetowym wyścigu, nazywanym piwnym łańcuszkiem. Raport Sebastiana Wasilewskiego

Otyły pacjent to problem? Do karetki przenieśli go strażacy

Dyspozytor pogotowia odebrał wezwanie, pacjenta do karetki przenieśli... strażacy. Do tej nieczęstej, choć niekoniecznie nietypowej sytuacji doszło w Katowicach. Zespół karetki wezwał pomoc, bo nie był w stanie samodzielnie przetransportować 200-kilogramowego pacjenta.

Czworo dzieci zginęło w pożarze. Prokuratura oskarża ojca

Gliwicka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi P., podejrzanemu o podpalenie domu, w którym mieszkała jego rodzina. Zginęło wówczas pięć osób – jego żona i czworo ich dzieci. Opinia biegłego wskazała na celowe podłożenie ognia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Grozi mu nawet dożywocie.

Proces ws. katastrofy pod Szczekocinami ma ruszyć w maju lub czerwcu

Na przełomie maja i czerwca przed częstochowskim sądem powinien rozpocząć się proces w sprawie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, w której zginęło 16 osób, a ok. 150 kolejnych odniosło obrażenia. Rzecznik częstochowskiego sądu Bogusław Zając informuje, że dokładny termin zostanie wyznaczony do końca marca.

Babcia uratowała dziecko przed pędzącym samochodem

Kierowca ze znaczną prędkością wjechał na przejście dla pieszych, przez które przechodziły dwie kobiety z dziećmi. Na wstrząsającym nagraniu widać jak niewiele brakowało do tragedii. Odpowiednia reakcja kobiet pozwoliła uratować czteroosobową rodzinę.

Milion papierosów bez akcyzy, 3 osoby zatrzymane

Milion sztuk papierosów i ponad 150 kg krajanki tytoniu bez akcyzy zabezpieczyli krakowscy policjanci na Śląsku. Wcześniej udało im się namierzyć magazyny, w których przechowywany był tytoń. Sprawdzili dwa miejsca jednocześnie. Zatrzymanym grożą 3 lata więzienia.

Naga prawda o samolotach. Zobacz jak wygląda przegląd boeinga 737

Tysiące śrubek i nitów do przejrzenia, setki urządzeń do przejrzenia i od dwóch do nawet trzech miesięcy pracy - tak w skrócie można opisać przegląd techniczny samolotów. Specjalnie dla widzów i internautów reporter TVN24 postanowił sprawdzić jak wygląda praca mechaników przy przeglądzie potężnego boeinga 737 na lotnisku w Pyrzowicach.

Bobry ostrzą sobie zęby na Pendolino? "Przez ich tamy tory mogą popłynąć"

Kursowanie składów Pendolino zagrożone przez… bobry? W pobliżu Herbów pod Częstochową zwierzęta żerują i budują tamy, przez co powstało tam ogromne rozlewisko, sięgające pod sam nasyp kolejowy. Nasiąknięty wodą grunt staje się grząski, co może być niebezpieczne. Walkę z bobrami utrudnia fakt, że to gatunek chroniony i na rozbiórkę tam potrzebna jest specjalna zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Wniosek w tej sprawie złożyli wspólnie kolejarze i leśnicy.

"Nie chcę od ludzi pieniędzy, chcę starych kluczy". Mogą pomóc wybudzić dzieci ze śpiączki

Czy stare, uszkodzone klucze mogą pomóc wybudzić dziecko ze śpiączki? Taki cel postawił sobie ślusarz z Częstochowy, Jan Łaczmański, który zaapelował o oddawanie starych, niepotrzebnych kluczy. Zebrane w punktach dorabiania kluczy w całej Polsce zostaną sprzedane w punkcie skupu złomu. Zysk trafi do kliniki "Budzik", która wybudza dzieci ze śpiączki. Pomysł pojawił się po wzruszającej rozmowie z jedną z klientek, która w żartach powiedziała mu o "kluczu do ciemnych drzwi" – swojego dziecka w śpiączce, do którego nie może dotrzeć. Szybko też zyskał poparcie. Akcja, na razie, ma potrwać do Wielkanocy.