"Nikt nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposób"

Źródło:
TVN24
Prof. Markowski: nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposób
Prof. Markowski: nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposóbTVN24
wideo 2/6
Prof. Markowski: nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposóbTVN24

Na te wybory będą patrzeć wszyscy obywatele, politycy, również ci na świecie. To, co się w nich stanie, jeśli się odbędą i ktokolwiek zostanie "wybrany", będzie na arenie międzynarodowej zdelegitymizowanym prezydentem - podkreślił w "Debacie Faktów: kiedy wybory?" profesor Radosław Markowski z Uniwersytetu SWPS. - Prawo przestało być prawem, prawem stała się korzyść polityczna. Jeżeli coś jest korzystne dla władzy, to się staje prawem. Organizuje się wybory na podstawie ustawy, która jeszcze nie jest prawem - dodał profesor Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Tematem "Debaty Faktów: kiedy wybory?" była sytuacja związana z zaplanowanymi na 10 maja wyborami prezydenckimi. Czy powinny się odbywać w czasach pandemii? Czy możliwe jest, by spełniały konstytucyjne wymogi i były równe, tajne i powszechne? A przede wszystkim czy byłyby bezpieczne dla zdrowia wyborców? O tych kwestiach rozmawiali eksperci w swych dziedzinach.

Gośćmi pierwszej części programu byli profesor Marcin Matczak, specjalista w zakresie teorii prawa z Uniwersytetu Warszawskiego oraz profesor Radosław Markowski, politolog z Uniwersytetu SWPS.

W elektoracie PiS-u "występują takie same obawy"

Profesor Markowski powiedział, że większość Polaków ma wątpliwości co do terminu wyborów. - Prowadzimy systematycznie badania i dorośli dostrzegają te samy problemy. Opowiadają się większością - między 50 a 75 procent w zależności od aspektu, o jaki pytamy - że po pierwsze: nie mają ochoty uczestniczyć w wyborach, po drugie, jeśli się one odbędą, to będą uznane za nielegalne. Jest mnóstwo innych pytań, które wskazują, że większość Polaków ma różnego rodzaju wątpliwości i co najważniejsze: jeśli koncentrujemy się na samym elektoracie PiS-u w takich proporcjach, to u nich występują takie same obawy - wyjaśnił.

CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Prof. Markowski: większość Polaków ma wątpliwości co do terminu wyborów
Prof. Markowski: większość Polaków ma wątpliwości co do terminu wyborówTVN24

- W ostatnim badaniu sprzed kilku dni zadaliśmy pytanie, czy najlepsza jest propozycja Jarosława Gowina z przedłużeniem prezydentury o dwa lata, czy zastosowanie wyborów korespondencyjnych, tradycyjnych, internetowych czy wprowadzenie stanu wyjątkowego. Zdecydowana większość opowiedziała się za tym, żeby wprowadzić stan nadzwyczajny i przełożyć z automatu wybory co najmniej na jesień, a najlepiej na rok 2021 – dodał Markowski.

Prawo uznaje brak normalnej kampanii "za naruszenie prawidłowo przeprowadzonych wyborów"

Profesor Matczak zwrócił uwagę, że wybory i głosowania to dwie różne rzeczy. - Głosowanie jest finałem wyborów, a one same są długofalowym procesem. Proszę wybaczyć porównanie, ale wybory to jest trochę "talent show", w których nie sprawdza się, jak ktoś śpiewa, tylko jaki ma pomysł na Polskę. Wybory w tym prawdziwym znaczeniu to proces, w którym poznajemy tych ludzi i ich pomysły, chcemy ich posłuchać i poobserwować. A w obecnej sytuacji nie da się prowadzić normalnej kampanii wyborczej, bo nie można się gromadzić i spotykać się elektoratem. Prawo, zarówno polskie, jak i międzynarodowe, już ten fakt uznaje za naruszenie prawidłowo przeprowadzonych wyborów. Jeżeli nie można prowadzić kampanii, to naturalną przewagę mają ci kandydaci, którzy zajmują eksponowane stanowiska, na przykład prezydenta, czy także polityczne - choćby stanowisko Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (wicemarszałek Sejmu - red.). Ci, którzy ich nie zajmują, jak choćby Szymon Hołownia, są na straconej pozycji - podkreślił specjalista w zakresie teorii prawa.

- Mamy receptę prawną na to, co zrobić z tymi wyborami - trzeba wprowadzić stan klęski żywiołowej - dodał.

Prof. Matczak: wybory to jest trochę talent show, w których nie sprawdza się, jak ktoś śpiewa, tylko jaki ma pomysł na Polskę
Prof. Matczak: wybory to jest trochę talent show, w których nie sprawdza się, jak ktoś śpiewa, tylko jaki ma pomysł na PolskęTVN24

"Sędzią w tych zawodach jest osoba, która sama w nich uczestniczy"

- Jeżeli minister aktywów państwowych odbiera Państwowej Komisji Wyborczej uprawnienia, to jest to postawione na głowie. Oznacza to, że sędzią w tych zawodach jest osoba, która sama w nich uczestniczy - dodawał też prof. Matczak, pytany o to, kto jest organizatorem wyborów. - Jeżeli ustawa w sprawie wyborów wejdzie w życie, to pełną odpowiedzialność (za wybory - red.) będzie ponosił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin - powiedział prof. Matczak.

Prof. Matczak: jeżeli minister aktywów państwowych odbiera PKW uprawnienia, to to jest postawione na głowie
Prof. Matczak: jeżeli minister aktywów państwowych odbiera PKW uprawnienia, to to jest postawione na głowieTVN24

- Prawo przestało być prawem, prawem stała się korzyść polityczna. Jeżeli coś jest korzystne dla władzy, to to się staje prawem. Organizuje się wybory na podstawie ustawy, która jeszcze nie jest prawem. Mamy sytuację, w której pan wicepremier Sasin i Poczta Polska działają bez podstawy prawnej - zaznaczył.

Prof. Matczak: organizuje się wybory na podstawie ustawy, która jeszcze nie jest prawem
Prof. Matczak: organizuje się wybory na podstawie ustawy, która jeszcze nie jest prawemTVN24

- W opinii, którą przygotowałem dla Senatu, przedstawiłem tabelę, w której pokazałem, jak normalnie są zabezpieczone wybory korespondencyjne. One mogłyby się odbyć, przecież miały miejsce podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Wówczas 12 tysięcy Polaków zagłosowało w ten sposób. Porównałem, jak zabezpieczone są wybory korespondencyjne z tymi, które są szykowane. I to jest katastrofa - mówił profesor Matczak.

Zwrócił przy tym uwagę na to, jak mają być przesyłane pakiety do głosowania. - W normalnych wyborach przesyła się pakiet listem poleconym, bo trzeba go kontrolować. W tych to będzie zwykła przesyłka, taka sama jak reklama, którą wkłada się do skrzynki i może zginąć. W 2015 roku, kiedy wybierano prezydenta było tak, że ten, kto przynosił pakiet, legitymował tego, komu pakiet przekazywał. Obecnie w nowej ustawie nie ma takiego obowiązku legitymowania. Wkłada się więc przesyłkę i ma się nadzieję, że ktoś odbierze. W normalnych wyborach korespondencyjnych - jak boję się, co stanie się z moim głosem - mogę zanieść do komisji ten głos, który dostałem pocztą. W tych, które mogą się odbyć, muszę głos wrzucić do skrzynki i powierzyć nie wiadomo, komu - mówił ekspert w "Debacie Faktów".

- Nie rozumiem tej kwestii. Jak to możliwe, że tak duże zabezpieczenia stosowano, kiedy głosowało 12 tysięcy osób, a teraz nie będzie ich, kiedy wyborców będzie 30 milionów. Przecież to recepta na katastrofę. Z tego powodu także te wybory będą nielegalne, ponieważ nie da się sprawdzić, kto dostał kartę i kto tak naprawdę głosował - ocenił profesor Matczak.

Prof. Matczak: w wyborach, które mają się odbyć, muszę głos wrzucić do skrzynki i powierzyć nie wiadomo komu
Prof. Matczak: w wyborach, które mają się odbyć, muszę głos wrzucić do skrzynki i powierzyć nie wiadomo komuTVN24

"Podstawa, żeby kwestionować, czy mamy kontrolę nad kartami"

Profesor Markowski również mówił o kwestii kart do głosowania. - Jest rzeczą absolutnie oczywistą, że powinna to robić, zawsze to robiła, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, a nie jakaś prywatna firma. (...) Nagle się okazuje, że to nie ta instytucja, która do tego zawsze była wykorzystywana, a coś chyłkiem jest robione w jakimś mieście. Samo to może być podstawą, żeby kwestionować, czy mamy kontrolę nad kartami – dodawał prof. Markowski.

Prof. Markowski: mamy do czynienia z militaryzacją Poczty Polskiej
Prof. Markowski: mamy do czynienia z militaryzacją Poczty PolskiejTVN24

"Nikt nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposób"

- Jesteśmy w punkcie zwrotnym jakości życia politycznego w naszym kraju. Ludzie, którzy sprzeniewierzają się zasadom, muszą zostać w przyszłości napiętnowani. Na te wybory będą patrzeć wszyscy obywatele, politycy, również ci na świecie. To, co się w nich stanie, jeśli się odbędą i ktokolwiek zostanie wybrany (...) będzie na arenie międzynarodowej zdelegitymizowanym prezydentem. On poleci sobie do Waszyngtonu czy do Berlina, ale nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposób - dodał prof. Markowski.

Prof. Markowski: nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposób
Prof. Markowski: nikt w Europie i na świecie nie będzie traktował poważnie prezydenta wybranego w ten sposóbTVN24

"Rządzący wykorzystują epidemię do zniszczenia demokracji"

W drugiej części programu gośćmi byli prezydent Wrocławia Jacek Sutryk oraz prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Pytani byli, w jaki sposób samorządy mają poradzić sobie z organizacją wyborów w formule głosowania korespondencyjnego.

- Mamy pewność, że nie ma żadnej podstawy prawnej, żebyśmy wydali spis wyborców. Wprost przeciwnie - moglibyśmy być skazani prawomocnym wyrokiem, gdybyśmy go wydali. Nie będziemy więc wydawać spisu w oparciu o przyszłą ustawę, bo to jest futurologia, a my opieramy się na istniejącym prawie. Z pewnym zażenowaniem patrzymy, jak obecnie rządzący wykorzystują epidemię do zniszczenia do końca demokracji w Polsce, zamiast skupić się na walce z nią, na prawidłowym wykonywaniu testów wszystkim służbom medycznym - powiedział Karnowski.

Prezydent Sopotu podkreślił, że jeśli wybory dojdą do skutku, nie będą równe. - Kandydaci nie mają równego dostępu, bo jeden ma go w mediach publicznych, inni są lżeni. Druga rzecz - i najważniejsza - to życie mieszkańców. Nie chciałbym mieć na sumieniu żadnego mieszkańca Sopotu. Trzecia rzecz to legalizm. Oczekiwalibyśmy od całego rządu takiej postawy, jaką choćby zaprezentował Jarosław Gowin, żeby zacząć rozmawiać o rozwiązaniu tego trudnego problemu. Oczekiwalibyśmy od całej opozycji, żeby się zjednoczyła, choćby takiej postawy, jaką mają niektórzy wojewodowie, którzy zwalczają z nami straszliwą chorobę. O tym chcielibyśmy rozmawiać, a nie o wyborach - wyjaśnił.

Karnowski: z zażenowaniem patrzymy, jak rządzący dążą do zlikwidowania demokracji w Polsce
Karnowski: z zażenowaniem patrzymy, jak rządzący dążą do zlikwidowania demokracji w PolsceTVN24

- Szkoda, że święto demokracji, czyli wybory są przedmiotem tego typu szachów, zupełnie niepotrzebnych. Oczywiście, że w dzisiejszym porządku prawnym ewentualne przekazanie danych wyborców byłoby nielegalne. Wspomnieliśmy o jednej z podstawowych zasad demokracji – legalizmu. Nasze działania, samorządowców i każdego innego urzędnika, mogą tylko wypływać z pewnych norm prawnych, a tych norm prawnych dzisiaj nie ma. Dzisiaj obowiązująca jest ustawa z 5 stycznia 2011 roku, czyli Kodeks Wyborczy, i ewentualnie w tym trybie wybory możemy przygotowywać - zaznaczył Sutryk.

I dodał: - Jeżeli chodzi o mnie, przekazałbym Poczcie Polskiej serce na dłoni, nawet moje dane, ale kłopot polega na tym, że chwilowo jestem jako prezydent dysponentem prawie 400 tysięcy rekordów wrocławianek i wrocławian. Stoję na straży ich danych osobowych. W przepisach ustawy, która obecnie jest procedowana w Senacie, dane, jeśli już, mogą zostać przekazane operatorowi, który zostanie wskazany w dniu wejścia przepisów ustawy w życie. A tych nie ma. Tysiące samorządowców w całym kraju zamiast być doceniani za to, że stoją na straży prawa w 30-lecie polskiego samorządu, są nazywani rebeliantami.

Sutryk: stoję na straży danych osobowych mieszkańców Wrocławia
Sutryk: stoję na straży danych osobowych mieszkańców WrocławiaTVN24

"Pytanie do Andrzeja Dudy, czy chce być najsłabszym prezydentem w polskiej historii"

Do planów przeprowadzenia wyborów 10 maja odniósł się w kolejnej części programu europoseł i wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Adam Jarubas. - Absolutnie nie rozumiem tego, że rządzący ryzykują życiem i zdrowiem Polaków. Bo po doświadczeniach Bawarii widać, że zwiększyła się tam liczba osób, które się zaraziły, ale także liczba osób, które zmarły - stwierdził, nawiązując do lokalnych wyborów w Bawarii, które pod koniec marca zostały tam przeprowadzone wyłącznie drogą głosowania korespondencyjnego.

- Pytam się: czy rząd, rządzący, pan Jarosław Kaczyński, jest w stanie wziąć na swoje sumienie takie ryzyko? - mówił.

Jak dodał, prezydent Andrzej Duda powinien "dzisiaj wyjść i przeciąć tę dyskusję (...) nie czekając, aż PiS przekupi posłów Porozumienia, i powiedzieć: 'przełóżmy wybory". - On by na tym bardzo zyskał - dodał Jarubas. - Pytanie właśnie do niego: czy chce być najsłabszym prezydentem w polskiej historii, czy chce być kimś, kto zatrzyma ten szaleńczy, obłąkańczy wręcz marsz do wyborów, który funduje nam Jarosław Kaczyński - kontynuował.

Mówił również o wątpliwościach prawnych dotyczących takiego sposobu organizacji wyborów. - Myślę, że i pan Jarosław Kaczyński, i pan Morawiecki, i pan Sasin sobie wręcz szykują podstawy do zatrzymania po tym, jak stracą władzę - stwierdził.

Jak wskazywał, istnieje "odpowiedzialność konstytucyjna za tak realizowany proces wyborczy, który urąga wszelkim standardom". - To są jakieś zasady republik bananowych czy junt wojskowych - ocenił.

Odniósł się także do działań Jarosława Gowina, który powiedział, że nie zgadza się na przeprowadzenie wyborów 10 maja i zaproponował zmianę konstytucji, która wprowadza jedną, siedmioletnią kadencję prezydenta bez możliwości reelekcji. - Mam nadzieję, że (Jarosław Gowin red.) wytrwa, że zachowa się honorowo (...) że wytrwa on i przynajmniej część jego zaplecza, posłów Porozumienia, że opowiedzą się po stronie Polaków, a nie dyktatury Kaczyńskiego - mówił.

Jarubas o Gowinie: mam nadzieję, że on i jego posłowie opowiedzą się po stronie Polaków
Jarubas o Gowinie: mam nadzieję, że on i jego posłowie opowiedzą się po stronie PolakówTVN24

"Jeden człowiek uparł się, żeby dla swoich politycznych celów, przeprowadzić te wybory za wszelką cenę"

W ostatniej części programu do planów dotyczących przeprowadzenia wyborów odniosła się reżyserka Agnieszka Holland. Jak stwierdziła, "o tych wyborach w ogóle nie powinno się mówić". - To wszystko, co dzieje się teraz w Polsce (...) ten chaos i zatrzymanie się powoduje, że nie ma teraz absolutnie warunków, żeby odbyć demokratyczny proces wyborów, szczególnie tak ważnych jak wybory prezydenckie - przyznała.

- W ogóle to wszystko dzieje się tylko dlatego, że jeden człowiek, niejaki Jarosław Kaczyński, uparł się, żeby dla swoich politycznych celów te wybory przeprowadzić za wszelką cenę. Rozumiem, że on tak robi, bo to jest jego patent, jego sposób myślenia, sposób działania (...) To, że on tak robi, to mnie nie dziwi, bo pokazał to już dziesięć lat temu i w innych okolicznościach, że dla przeprowadzenia swojego planu politycznego jest gotów łamać wszelkie przepisy i wszelkie procedury, których złamanie może się okazać groźne dla innych ludzi - stwierdziła.

Holland: to ciekawe zjawisko psychologiczne i historyczne, jak jeden człowiek może łamać kręgosłupy tylu osób dookoła
Holland: to ciekawe zjawisko psychologiczne i historyczne, jak jeden człowiek może łamać kręgosłupy tylu osób dookołaTVN24

Jak mówiła, "to jest ciekawe zjawisko psychologiczne i historyczne, jak jeden człowiek, o średnich walorach moralnych, a o silnej woli, może łamać charaktery, kręgosłupy i życia tylu ludzi wokół". - To ma skalę rzeczywiście szekspirowską - dodała.

Autorka/Autor:kz,mjz/adso

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. - W Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) na wodowskazie będzie 950 centymetrów - oznajmił na sztabie kryzysowym po godzinie 21 dyrektor IMGW Robert Czerniawski. - Jeżeli nic się nie stanie z wałem, który już w tej chwili jest obciążony, to mamy jeszcze 120 centymetrów w zapasie - dodał. Według informacji uzyskanych przez reportera TVN24 o godzinie 23, jeden z wałów przeciekał i służby wraz z mieszkańcami umacniały go workami z piaskiem. Według IMGW, wzrosty poziomu wód będą widoczne również w Malczycach i Ścinawie, ale tam także powinno być kilkadziesiąt centymetrów w zapasie.

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

Źródło:
TVN24

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznał, że tranzyt, który funkcjonuje w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie), "jest utrudnieniem" dla miasta w przygotowaniach na falę powodziową, która nadciąga z południa Polski. - O godzinie 23 ruch zostanie przekierowany - oświadczył w czasie czwartkowego, wieczornego sztabu kryzysowego. To odpowiedź na wcześniejsze apele burmistrza Grzegorza Garczyńskiego, który podnosił, że przygotowania do ochrony miejscowości mogłyby iść sprawniej, gdyby nie korki spowodowane ruchem wahadłowym na moście na Odrze.

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters

W wyniku powodzi pani Anna Winnicka z Lądka-Zdroju straciła dom. - Jest do rozbiórki - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Janem Piotrowskim, ale jak przyznała - najtrudniej znosi utratę wózka inwalidzkiego.

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

Źródło:
TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

- Szacowałem, że może wchodzić w grę tego typu kwota. Jak sądzę, ona będzie wystarczająca - powiedział w "Kropce nad i" minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Odniósł się do informacji, że Polska ma otrzymać połowę unijnych środków przeznaczonych dla krajów dotkniętych powodziami. Klimczak mówił też, że szacunki strat trwają, ale same uszkodzenia zbiorników wodnych to już około miliarda złotych.

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Źródło:
TVN24
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na ponad 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP
Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Marcin Wojdat 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP