Wrocław

Wrocław

Rogatki się zamknęły, on został na przejeździe. Rowerzysta wyłamał szlaban

Miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. W takim stanie próbował jechać na rowerze. Na drodze stanął mu szlaban kolejowy. 27-latek tak długo napierał na jedną z rogatek aż ją wyłamał. Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, odjechał. - Spowodował zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu - podkreślają kolejarze.

Krowa "skorzystała z okazji" i uciekła z uczelni

Krasula, która na co dzień mieszka w jednej z klinik Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, zwietrzyła okazję na wiosenny spacer. - Postanowiła zwiedzać świat - śmieją się studenci. Myćka wykorzystała sytuację i chwilową nieuwagę opiekunów, obeszła mury kliniki, zeszła po schodach i zadziwiła przechodniów.

Tajemniczy "Dziennik wojenny" i precyzyjne opisy 11 skrytek. Mają w nich być dzieła sztuki i złoto

Liczy ponad 500 stron i miał powstać pod koniec drugiej wojny światowej. Z pożółkłych, zapisanych charakterystycznym niemiecki pismem, kart ponoć wyczytać można miejsca ukrycia złota, kosztowności i dzieł sztuki. Skrytek z depozytami ma być 11. Czy rzeczywiście istnieją? Co mogą kryć? To chciałby wyjaśnić mężczyzna, który jest w posiadaniu "Dziennika wojennego". Jak twierdzi sprawę zgłosił polskim władzom.

24 skazanych za udział w zamieszkach po śmierci Stachowiaka

Na kary od sześciu miesięcy w zawieszeniu do 1,5 roku bezwzględnego więzienia skazał w środę wrocławski sąd 24 osoby oskarżone o udział w zamieszkach po śmierci Igora Stachowiaka i napaść na policjantów w maju 2016 roku przed wrocławskim komisariatem przy ulicy Trzemeskiej.

Ogromna eksplozja w fabryce. "Ogień przeleciał nam nad głowami"

Ponad 20 zastępów straży pożarnej gasiło pożar w fabryce komponentów samochodowych w Złotoryi na Dolnym Śląsku. Prawdopodobnie doszło tam do wybuchu gazu. Eksplozja była ogromna i rozsadziła elementy fabryki umieszczone na dachu. Pracownicy zakładu relacjonowali, że ogień dosłownie przeleciał nad ich głowami.

Ucieczka z korka na A4. Pod prąd, korytarzem życia

W piątek na autostradzie A4, niedaleko Strzelec Opolskich, doszło do dwóch wypadków, które zablokowały drogę na kilka godzin. Większość stojących w korku grzecznie rozjechało się na boki, aby zrobić miejsce dla służb ratunkowych. Niektórzy postanowili jednak wykorzystać korytarz życia do jazdy w przeciwną stronę. Nagrał to jeden ze świadków, a policja szuka już niesubordynowanych kierowców.