Kobiety obmacywane, nakłaniane do seksu i poniżane - tak wyglądała gala wydana dla brytyjskiej elity, na którą zaproszeni byli tylko mężczyźni. Dziennikarka prestiżowego "Financial Timesa" dostała się tam, udając jedną ze 130 hostess, zatrudnionych do obsługi gości. To, co zobaczyła i opisała, wywołało szok w Londynie. - To nieprawdopodobne, że mamy XXI wiek i tego rodzaju doniesienia nadal się pojawiają. Brak mi słów - stwierdziła Anne Milton, minister ds. kobiet. Dzień po publikacji organizacja odpowiadająca za to wydarzenie poinformowała, że więcej już go nie zorganizuje.