Przywódcy państw, które zdecydowały się na wydalenie dyplomatów, dostrzegli, że Rosja postąpiła w sposób wyjątkowo lekkomyślny i ze szczególną pogardą dla cywilizowanych norm - powiedział w wywiadzie dla BBC szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson. Jak dodał, atak na Siergieja Skripala w Salisbury pomógł innym krajom "skrystalizować własną frustrację i rozczarowanie sposobem, w jaki działa Rosja".