Podróżnym z Anglii może grozić aż pięć tysięcy funtów kary za nieuzasadniony wyjazd zagraniczny. Przepisy miałyby wejść w życie od początku kolejnego tygodnia.
Hiszpańska turystyka ma nadzieję, że choć połowicznie uda się powrócić do stanu sprzed pandemii. W zeszłym roku Hiszpanię odwiedziło 19 milionów podróżnych - 80 proc. mniej niż rok wcześniej i był to najniższy poziom od 1969 roku.