Wiceprezydent USA Mike Pence powiedział dziennikarzom w chilijskim Santiago, że "wszystkie opcje są na stole" w odniesieniu do Korei Północnej i że kraje Ameryki Łacińskiej powinny zerwać więzi z Pjongjangiem.
Prezydent Donald Trump i wiceprezydent Mike Pence spotkają się w piątek w Camp David z doradcami do spraw bezpieczeństwa, by omówić strategię USA wobec Azji Południowej - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders. Przedmiotem debaty będzie między innymi zaangażowanie USA w Afganistanie i nowa strategia wobec tamtejszego konfliktu.
Prezydent USA Donald Trump przyjął z zadowoleniem wstrzymanie przez przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una decyzji o ataku na wyspę Guam, amerykańskie terytorium zamorskie. Określił ją jako "mądrą i rozsądną".
Sekretarz stanu USA Rex Tillerson oświadczył we wtorek, że jego kraj wciąż jest otwarty na dialog z Pjongjangiem. Wcześniej podano, że przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un na razie nie podejmie decyzji o odpaleniu rakiet w pobliże należącej do USA wyspy Guam.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un otrzymał raport armii na temat planów odpalenia rakiet w pobliże należącej do USA wyspy Guam. Oświadczył, że będzie obserwował działania USA nieco dłużej, zanim podejmie decyzję w tej sprawie - poinformowała we wtorek oficjalna agencja KCNA.
Wiceprezydent USA Mike Pence, który przebywa w Kolumbii, powiedział, że gdyby Wenezuela stała się "państwem upadłym", stanowiłaby zagrożenie dla USA. Ostrzegł, że Waszyngton zrobi wszystko co w jego mocy, by "oddać władzę demokracji" w Wenezueli.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro usiłuje zbić kapitał na groźbie USA ws. "opcji militarnej" wobec Caracas. w poniedziałek odbyła się demonstracja zwolenników Maduro "przeciw imperializmowi" Ameryki. Według Reutera ma to podnieść notowania niepopularnego Maduro.
Minister obrony USA Jim Mattis i sekretarz stanu tego kraju Rex Tillerson zapewnili w artykule opublikowanym w gazecie "Wall Street Journal", że USA nie dążą do zmiany reżimu w Pjongjangu ani do przyspieszenia zjednoczenia Półwyspu Koreańskiego.
Wojsko przygotowuje swoje własne opcje na wypadek, gdyby zawiodły wysiłki na rzecz dyplomatycznego rozwiązania kryzysu z Koreą Północną - oświadczył szef połączonych sztabów sił zbrojnych USA generał Joseph Dunford.
Dyrektor amerykańskiej CIA Mike Pompeo oświadczył w niedzielę, że nie byłby zaskoczony, gdyby Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę rakietową. Dwie takie próby pocisków dalekiego zasięgu Pjongjang przeprowadził w lipcu.
Władze Wenezueli zarzuciły w sobotę prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi dążenie do zdestabilizowania Ameryki Łacińskiej i agresję przeciwko wenezuelskiej suwerenności. Jest to reakcja na "opcję militarną" wobec Wenezueli, o której mówił Trump.
Korea Północna musi zaprzestać prowokacji i działań eskalujących napięcie na Półwyspie Koreańskim - zgodzili się w piątek prezydenci Stanów Zjednoczonych i Chin, Donald Trump i Xi Jinping. Jak przekazał Biały Dom w oświadczeniu, przywódcy odbyli tego dnia rozmowę telefoniczną.
- Ludzie cierpią i umierają. Mamy wiele opcji wobec Wenezueli, w tym możliwą militarną, jeśli okaże się konieczna - powiedział w piątek Donald Trump. Minister obrony Wenezueli nazwał tę wypowiedź "aktem szaleństwa".
Do 1 września władze USA mogą przekazać Rosji żądanie zamknięcia jednego z czterech konsulatów generalnych w Stanach Zjednoczonych - podał w piątek rosyjski dziennik "Kommiersant", powołując się na źródła dyplomatyczne. Taka decyzja władz USA miałaby być reakcją na zapowiedziane przez Władimira Putina wydalenie z Rosji 755 amerykańskich dyplomatów.
Funkcjonariusze FBI rozpoczęli dochodzenie w sprawie "dziwnych" dolegliwości trapiących amerykańskich dyplomatów na Kubie. Zdaniem władz USA - jak poinformowała telewizja CNN - objawy te mogą być spowodowane "atakiem akustycznym".
Kilkudniową wizytę w Polsce zakończyła właśnie Elizabeth Warren. Polityk, nieoficjalnie wskazywana jako możliwa kandydatka demokratów na prezydenta USA w 2020 roku, odbyła szereg spotkań z polskimi władzami oraz amerykańskimi żołnierzami.
Korea Północna zagroziła wystrzeleniem rakiet w kierunku amerykańskiej wyspy Guam. Wyspa ta została wybrana nieprzypadkowo - jest to nie tylko najdalej na zachód wysunięte terytorium USA, ale przede wszystkim potężna baza powietrzna i morska, bez której Amerykanie straciliby panowanie nad zachodnim Pacyfikiem.
Stany Zjednoczone w maju wydaliły dwóch kubańskich dyplomatów w reakcji na "incydenty, które wywołały różne objawy fizyczne" u Amerykanów zatrudnionych w ambasadzie USA na Kubie - poinformował w środę Departament Stanu. Anonimowe źródła agencji Associated Press mówią o problemach dyplomatów ze słuchem.
- Myślę, że Amerykanie powinni spać spokojnie - powiedział w środę sekretarz stanu USA Rex Tillerson, komentując zagrożenie ze strony Korei Północnej. Szef amerykańskiej dyplomacji rozmawiał z dziennikarzami na pokładzie samolotu zmierzającego z Malezji do Waszyngtonu. Po drodze zatrzymał się na Guam, gdzie miał zaplanowane wcześniej międzylądowanie. Atakiem rakietowym na tę będącą terytorium amerykańskim wyspę zagroził Pjongjang.
Korea Północna "starannie analizuje" plany dokonania ataku rakietowego na będącą terytorium amerykańskim wyspę Guam na Pacyfiku - poinformowała w środę oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.