Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który w niedzielę po wielu godzinach prób wjechał na terytorium Ukrainy, oświadczył w poniedziałek, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Na zwołanej konferencji prasowej stwierdził ponadto, że ukraińska policja skradła jego paszport, co zostało zdementowane przez funkcjonariuszy.