21 lat temu zmarł Kim Ir Sen, pierwszy, ostatni i "wieczny" prezydent Korei Północnej, dziadek obecnego dyktatora. Liczni mieszkańcy Pjongjangu składali w środę kwiaty pod pomnikami Kim Ir Sena i jego następcy Kim Dzong Ila. Uroczystości zbiegły się w czasie z ogłoszeniem przez UNICEF alarmujących danych o tragicznej sytuacji północnokoreańskich dzieci z powodu panującej w tym kraju suszy.