Afganistan

Afganistan

ONZ: Ukarzcie żołnierzy USA za spalenie Koranu

ONZ zażądała w czwartek ukarania amerykańskich żołnierzy sił NATO w Afganistanie, którzy w zeszłym tygodniu w bazie USA spalili egzemplarze Koranu. Incydent ten wywołał skandal i kilkudniowe gwałtowne protesty wśród miejscowej ludności.

Dwóch żołnierzy NATO zastrzelonych w Afganistanie

Dwaj Afgańczycy zastrzelili w czwartek na południu kraju dwóch żołnierzy z dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) - poinformował w komunikacie Sojusz Północnoatlantycki.

Obama: W Afganistanie do 2014 r.

Prezydent Barack Obama wyraził w środę przekonanie, że mimo ostatniego nasilenia przemocy w Afganistanie misja bojowa wojsk USA zakończy się - zgodnie z pierwotnym planem - do roku 2014.

Zaatakowali cywilów w odwecie za akt Amerykanów

Samochód-pułapka eksplodował przed budynkiem lotniska w Dżalalabadzie. Silny wybuch zabił co najmniej dziewięć osób, a kilkanaście ranił. Do samobójczego ataku natychmiast przyznali się talibowie, którzy oznajmili, że to odwet za spalenie przez Amerykanów Koranu. Ofiarami byli jednak wyłącznie Afgańczycy.

Francja i Niemcy wycofują ekspertów z Afganistanu

Francja szykuje się do czasowego wycofania niewojskowego personelu z Afganistanu - poinformowało w niedzielę francuskie MSZ. To reakcja na krwawe protesty po spaleniu egzemplarzy Koranu w bazie ISAF i zabicie dwóch oficerów USA. Swoich ekspertów postanowiły w niedzielę z tego samego powodu czasowo wycofać Niemcy.

Granat w bazie NATO. Zemsta za Koran

Siedmiu amerykańskich żołnierzy zostało rannych w bazie NATO w afgańskiej prowincji Kunduz, kiedy wybuchł granat rzucony przez manifestujących przeciwko spaleniu Koranu - podała afgańska policja. "Washington Post" poinformował, że dowódca sił wojskowych USA w Afganistanie odwołuje cały personel NATO pracujący w afgańskich ministerstwach w Kabulu.

Talibowie: Śmierć Amerykanów to odwet za spalenie Koranu

Talibowie oświadczyli, że to oni stoją za sobotnim atakiem w afgańskim MSW, w którym zginęło dwóch wysokiej rangi amerykańskich oficerów. Miał to być odwet za spalenie egzemplarzy Koranu przez amerykańskich żołnierzy w bazie wojskowej ISAF pod Kabulem.

Tysiące wściekłych na USA ciągle na ulicach

Tysiące Afgańczyków demonstruje piąty dzień przeciwko spaleniu przez amerykańskich żołnierzy w bazie wojskowej pod Kabulem egzemplarzy Koranu. Demonstracje miały miejsce w czterech prowincjach kraju. W zamieszkach zginęło już 25 osób. Demonstracje odbywają się też w sąsiednim Pakistanie.

Afganistan wrze. Policja strzela do demonstrantów

W wielu miastach Afganistanu i Pakistanu zebrały się wielotysięczne demonstracje. Ich uczestnicy protestują przeciwko obecności zachodnich wojsk w Afganistanie oraz władzy Hamida Karzaja. W kilku miastach padły strzały. 12 osób zginęło, prawdopodobnie w większości od ognia afgańskiej policji.

Barack Obama "ubolewa" nad spaleniem Koranu

Spalenie przez amerykańskich żołnierzy egzemplarza Koranu doprowadziło Afgańczyków do furii, która przerodziła się w trwające już kilkadziesiąt godzin zamieszki z ofiarami śmiertelnymi. Biuro prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja poinformowało o otrzymaniu listu od prezydenta USA Baracka Obamy z formalnymi przeprosinami za incydent.

Chwycił broń i zastrzelił żołnierzy NATO

Afgański żołnierz chwycił broń i zastrzelił dwóch żołnierzy NATO podczas demonstracji przeciwko spaleniu Koranu w prowincji Nangarhar. W czwartek Afgańczycy po raz kolejny wyszli na ulice, by wyrazić oburzenie z powodu spalenia w bazie Bagram świętej księgi islamu.

Rosja wraca do Afganistanu. Gazprom, nie czołgi

23 lata temu opuścili zniszczony Afganistan na czołgach, dziś chcą go odbudowywać. Rosyjskie firmy liczą na udział nawet w ok. 150 projektach. Budowa dróg, kolei, mostów, wydobycie gazu i ropy. W niedawno otwartej nowej ambasadzie Federacji Rosyjskiej zapowiadają wielką gospodarczą ofensywę, która ma umocnić także polityczne wpływy Moskwy w tym bardzo ważnym dla niej kraju.

6 zabitych po spaleniu Koranu. Karzaj apeluje o spokój

Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj zaapelował w środę do rodaków o spokój po tym, gdy co najmniej sześć osób zginęło podczas protestów, do których doszło po spaleniu egzemplarzy Koranu na terenie prowadzonego przez NATO więzienia. Wcześniej w środę tłum demonstrantów wznoszących okrzyki "Śmierć Ameryce", "Śmierć Karzajowi" starł się z policjantami blokującymi dostęp do bazy Sojuszu pod Kabulem.

Intensywne rozmowy z talibami. Lokalnych urzędników, nie USA

Grupa przedstawicieli władz z prowincji Kandahar na południu Afganistanu wyjechała do Kwety w zachodnim Pakistanie na spotkanie z przywódcami talibskimi i rozmowy na temat prób osiągnięcia pokoju - powiedział we wtorek rzecznik jednej z instytucji prowincji. Okazuje się, że w ciągu ostatnich 10 dni doszło już do trzech takich spotkań.

"Zabierają im dzieci" i szkolą na samobójców

Afgańska policja przechwyciła 41 dzieci, które pakistańscy rebelianci próbowali przemycić przez granicę. Dzieci miały być wykorzystane jako zamachowcy-samobójcy - powiedział rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Afganistanu Sediq Seddiqi.

Złość i kamienie. Tysiące pod główną bazą NATO

Kilka tysięcy Afgańczyków protestowało pod najważniejszą bazą NATO w Afganistanie, po doniesieniach o "nieprawidłowym pozbyciu się" egzemplarzy Koranu. Amerykański śmigłowiec latał nisko nad tłumem i odpalał flary. Jak twierdzi agencja Reutera, miało to na celu rozproszenie protestujących. Nic to nie dało, a niektórzy demonstranci uciekli się do obrzucenia kamieniami fortyfikacji otaczających Bagram. Po kilku godzinach tłum rozproszył się.

Talibowie dementują: Nie rozmawiamy z Kabulem

Talibowie zaprzeczyli, jakoby prowadzili rozmowy pokojowe z prozachodnim rządem Hamida Karzaja. Odnieśli się w ten sposób do słów prezydenta Afganistanu, który oświadczył, iż jego administracja jest zaangażowana w rozmowy trójstronne z rebeliantami i władzami USA.

USA usiadły do rozmów z talibami

Rządy USA i Afganistanu rozpoczęły tajne trójstronne rozmowy z talibami - powiedział w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla "Wall Street Journal" afgański prezydent Hamid Karzaj. Ujawnił, że to istotny przełom w wysiłkach na rzecz zakończenia 10-letniej wojny.

23 lata po upokorzeniu Sowietów grożą USA

W 23. rocznicę wycofania się wojsk radzieckich z Afganistanu po przegranej przez Moskwę wojnie, talibowie wydali oświadczenie, w którym zagrozili, że Amerykanów i ich sojuszników czeka ten sam los.