16 zabitych i 30 rannych - to ostatni bilans ofiar masakry dokonanej przez amerykańskiego żołnierza, który w niedzielę został aresztowany po tym, gdy z niewiadomych przyczyn otworzył ogień do cywilów w Kandaharze. Prezydent Barack Obama wyraził głęboki żal z powodu tego wydarzenia. Przypomniał o szacunku USA dla Afgańczyków. Szef Pentagonu Leon Panetta przekazał, że podejrzany jest już w areszcie, a śledztwo jest w toku.