Nowa premier najchętniej zostałaby w domu poselskim, BOR problemu nie widzi, ale inni już tak. Opozycja i partyjni koledzy pomysł Ewy Kopacz krytykują i wskazują, że nowa premier, podobnie jak jej poprzednicy, powinna zamieszkać w rządowej willi przy Parkowej Dlaczego Ewa Kopacz  nie chce zmienić miejsca zamieszkania, skoro i bezpieczeństwo, i wygoda przemawiają za tym drugim wyjściem?

Była metoda na wnuczka, teraz oszuści idą dalej i pojawił się m.in sposób "na policjanta". Rodzina otrzymuje telefon od rzekomego funkcjonariusza, który obiecuje wypuścić zatrzymanego z aresztu po natychmiastowej wpłacie kaucji. Prawdziwa policja ostrzega i alarmuje: nie dajmy się nabrać. Ale łatwowiernych ofiar jest coraz więcej.

Tak bawić się można tylko będąc sołtysem. W internecie furorę robi filmik z udziałem roztańczonego samorządowca. Wesołych wójtów, burmistrzów i prezydentów nie brakuje, a przed wyborami władz lokalnych takie nagrania mogą jednym pomóc, innym zaszkodzić.

Expose nowej premier, czyli nowe zadania do wykonania, bo jest nowy rząd i nowi ministrowie. Są też nowe oświadczenia majątkowe, a  te nie  pozostawiają wątpliwości - kto nie dorobił się poza polityką, w niej - nie ma na to raczej szans.

Burza wokół wypowiedzi Jan Hartmana. Profesor publikuje kontrowersyjny wpis i domaga się debaty o związkach kazirodczych. Sam prezentuje stanowisko, które w Polsce budzi wyraźny sprzeciw, bo mówi, że piękna miłość brata i siostry może być czymś wyższym niż romans niespokrewnionych ludzi. Twój Ruch od poglądów profesora się odcina, a polityczni koledzy nie zostawiają na nim suchej nitki.

Tym razem w centrum uwagi nie będzie prezydent Stanów Zjednoczonych, a intruz złapany przez Secret Service. Złapano go za późno i teraz trzeba się tłumaczyć. Dlaczego nikt w porę nie zareagował i co chciał napastnik od Baracka Obamy? Ten tłumaczy, że chciał ostrzec prezydenta, że "zapada się atmosfera".

Ewa Kopacz wygłosi w środę w Sejmie expose. Oczekiwania rosną, bo na rozwiązanie czeka kilka poważnych tematów. Już wiadomo, że nowa premier zaangażowała się w spór górników ze spółką węglową, ale wyzwań jest więcej. To polskie inwestycje rozwojowe i gaz z łupków. Tematy, które przez ostatnie lata były głównym punktem przemówień Donalda Tuska.

Samorządowa kampania i niecodzienna sytuacja, która podzieliła rodzinę. W podwarszawskiej Górze Kalwarii matka z PiS walczy z synem od Korwin-Mikkego o fotel burmistrza. - To sytuacja szczególna, a polityczne starcie równie emocjonujące co walka o miejsca w Sejmie.

Policja w Żywcu apeluje do kierowców - nie ostrzegaj, bo nie wiesz kogo ostrzegasz. Chodzi o "mruganie" światłami do nadjeżdżających z naprzeciwka kierowców, by zwolnili i w efekcie uniknęli mandatu.

Koniec męczarni i spartańskich warunków dla rodziców chorych dzieci. Przy jednym z krakowskich szpitali ma powstać bezpłatny hotel dla rodzin, które czuwają przy swoich dzieciach i nie mają warunków, by normalnie wypocząć. Co więcej, szpitale za spartańskie warunki każą czasem płacić. O cennej inicjatywie i o tym, dlaczego nie możne być tak gdzie indziej.

Nagły wybuch wulkanu i niespotykana akcja zdejmowania turystów z wulkanicznego masywu Ontake w Japonii. Amatorskie nagrania pokazują olbrzymi słup gazów i popiołu, który przykrył znajdujących się na zboczach turystów w zaledwie kilka sekund. Są ofiary śmiertelne tego zdarzenia. Większość miała umrzeć na atak serca.

Iracki premier alarmuje i ujawnia; bojownicy Państwa Islamskiego planują ataki na metro w Paryżu i Stanach Zjednoczonych. Wśród podejrzanych wymienia ekstremistów z USA i Francji, którzy walczą w szeregach dżihadystów. Informacje brzmią groźnie, zagrożone kraje zwiększają czujność, bo terroryści rosną w siłę.

To był pożegnalny mecz premiera. Donald Tusk do Brukseli odchodzi tak jak lubi - zwycięsko i na boisku. Najpierw strzelił gola, potem wyściskał się ze wszystkimi - łącznie z Grzegorzem Schetyną, a na koniec spotkał się z dziennikarzami dając opozycji niezły prezent na koniec. Były premier przemówił zza krat - a dokładnie zza siatki ogradzającej boisko - i tym samym co niektórym rozbudził wyobraźnię.

26-latek, który był już skazany za gwałt, miał być objęty ustawą o niebezpiecznych przestępcach i trafić do ośrodka w Gostyninie, ale sąd zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o zgodność ustawy z konstytucją. Sprawa utknęła, a przestępca zaatakował znowu.

Dzieci w szkołach więcej, a miejsca w świetlicach nie przybyło. W wielu szkołach tłok, dlatego czasami rodzice starszych dzieci proszeni są o to, by nie zostawiać ich w świetlicy, bo nie ma miejsc. Rodzice są w kropce - a ministerstwo mówi, że to bezprawie.

Dotąd - pojedyncze odejścia - teraz prawdziwy rozłam w Twoim Ruchu. Z ugrupowania Janusza Palikota odchodzi grupa kilkunastu posłów i mało kto już wierzy, że to lewicowe ugrupowanie dotrwa do wyborów. A w poprzednich było prawdziwą gwiazdą. Co zawiodło?

Ewa Kopacz pokazuje twardą rękę i po politycznej burzy interweniuje w sprawie Ostachowicza i Wasiak. Jest nagły zwrot i nieoczekiwany finał tej burzy - wieloletni doradca premiera rezygnuje z fotela członka zarządu w PKN Orlen i wysokiej pensji, a nowa minister swoją półmilionową odprawę przekazuje na cele dobroczynne. Czy to ratowanie wizerunku - czy przejaw buntu wobec decyzji byłego premiera?

Niemcy są zdumieni, bo Bundeswera w rozsypce - nie ma czym walczyć. Dziennikarze dotarli do poufnego raportu dotyczącego luk w zaopatrzeniu wojska w sprzęt, a tych jest sporo. Niemieccy politycy nie dowierzają, i z przerażeniem patrzą na dane. Polacy też powinny przejrzeć na oczy, bo to Niemcy w razie interwencji z zewnątrz, mieli nam nieść pomoc.

Miało być z wielkim rozmachem, skończyło się w sali konferencyjnej Sejmu. Platforma Obywatelska prezentuje hasło wyborcze i zapowiada, że owszem kampanię samorządową rozpoczyna, ale planowanej konwencji wyborczej z udziałem Ewy Kopacz i Donalda Tuska nie będzie. Powód? Napięty kalendarz nowej premier i nadchodzące expose.

8-latek potrącony przez dwa samochody nie został przyjęty do szpitala. Lekarze z powodu braku personelu, i jak tłumaczą w trosce o jego życie, odsyłają go do innej placówki. Tam chłopiec reanimowany jest przez półtorej godziny - ale jest już za późno - ośmiolatek umiera. Służby medyczne odesłanie dziecka potępiają, my pytamy czy szpital miał prawo odmówić pomocy rannemu, którego przywiózł śmigłowiec LPR.