Po trzydziestu kolejkach fazy zasadniczej teoretycznie najgorzej wygląda sytuacja Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin. Jacek Wiśniewski, były piłkarz Górnika Zabrze, uważa jednak, że poważnym kandydatem do spadku jest też Piast Gliwice, który ma zaledwie 2 punkty przewagi nad "Miedziowymi". - W Piaście nie ma chłopa, który krzyknie na kolegów. Poderwie zespół do walki. W Białymstoku gliwiczanie zadowolili się strzeleniem bramki, a w ich oczach było widać strach. Tak to nie może wyglądać. Jeżeli nic się nie zmieni, to Piast będzie miał problem - powiedział popularny "Shrek" w rozmowie ze "Sportem".

Stephane Chapuisat, była gwiazda Borussii Dortmund, przyznał, że poza Robertem Lewandowskim ceni także innego polskiego napastnika, Łukasza Teodorczyka. - Obserwuję go od dłuższego czasu. Pracuję jako skaut dla Young Boys Berno i już dawno Teodorczyk wpadł mi w oko. Chcieliśmy go sprowadzić do Szwajcarii, ale wtedy wolał zostać w Polsce. To było przed jego transferem do Lecha. Ale nie straciłem go z oczu i wiem, że również w tym sezonie strzela dużo goli - powiedział Szwajcar "Super Expressowi".

Rumun Gabriel Tamas znalazł się na celowniku Legii Warszawa. Obrońca ma na koncie 63 występy w reprezentacji swojego kraju. Według rumuńskich mediów problemem Legii w zatrudnieniu piłkarza mają być finanse oraz niespokojny charakter. Piłkarz już kilkukrotnie był bohaterem skandali opisywanych przez gazety. Z powodu picia alkoholu podczas zgrupowania reprezentacji Tamas był wyrzucony z kadry. W marcu brał udział w bójce w jednym z angielskich klubów.

- Wolałbym uniknąć przerwy w rozgrywkach, ale cieszę się ze świąt - mówi Inaki Astiz. Zupełnie innego zdania jest Ivica Vrdoljak, który uważa, że wolne od gry jest "miłą odmianą".

Anderlecht Bruksela i Cercle Brugge są zainteresowane transferem bramkarza Lecha Poznań Macieja Gostomskiego - informuje "Super Express". Według gazety konkretniejszą ofertę złożyli ci pierwsi. Anderlecht proponuje "Kolejorzowi" 300 tysięcy euro. Klub z Poznania jest skłonny sprzedać 26-latka, bo do zdrowia wraca Jasmin Burić.

Tuż przed świętami wielkanocnymi piłkarze i sztab szkoleniowy Legii spotkali się na Pepsi Arenie, by malować pisanki i złożyć wszystkim kibicom wszystkiego najlepszego. Największe problemy z wyartykułowaniem pozdrowień dla swoich fanów mieli oczywiście zagraniczni gracze zespołu.

Oto ostatnia kolejka fazy zasadniczej w pigułce. Znajdziecie w niej wszystko, co w piłce najważniejsze - piękne gole i fatalne pudła.

Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Komenda Główna Policji podpisały porozumienie w sprawie przeciwdziałania korupcji. Wspólny projekt obejmie m. in. organizację szkoleń dla młodych piłkarzy we wszystkich klubach ekstraklasy. Wezmą w nich udział zawodnicy w wieku od 15 do 18 lat. - Największe problemy z korupcją mamy już za sobą, nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy patrzeć w przyszłość. Szkolenia antykorupcyjne dla młodych zawodników zostały włączone do procesu licencyjnego - podkreślił prezes Ekstraklasy S.A. Marcin Animucki.

Rafał Gikiewicz będzie od przyszłego sezonu bramkarzem Eintrachtu Brunszwik - poinformował w czwartek niemiecki klub. Polak, który do niedawna grał w Śląsku Wrocław, ma związać się z zamykającą tabelę piłkarskiej Bundesligi ekipą do 2016 roku.

Kazimierz Greń nie jest zwolennikiem częstych zmian trenerów w T-Mobile Ekstraklasie. Członek zarządu PZPN uważa je za "nieetyczne". - To nie jest czarodziejska różdżka, że trener wchodzi do szatni, piłkarze padną na kolana i zespół w kilka dni zacznie grać lepiej - uważa prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Jest on przekonany, że pieniądze przeznaczone na szkoleniowców można wydać lepiej, np. na szkolenie młodzieży. – Kontrakt zwolnionego trenera nadal obowiązuje i trzeba go opłacić, a kolejne pieniądze idą na następnego trenera - mówi Greń. Działacz obiecał też przyjrzeć się sprawie licencji trenerskich. – Takie rzeczy, jak w Górniku, gdzie kto inny siedzi na ławce trenerskiej, a kto inny trenuje, nie powinny mieć miejsca - twierdzi Kazimierz Greń.

Dobra wiadomość dla sympatyków Wisły Kraków. Kontuzjowany od stycznia Rafał Boguski w końcu wrócił do gry. Na razie piłkarz, który zmagał się z urazem łąkotki, zagrał 45 minut w spotkaniu rezerw "Białej Gwiazdy". W obecnym sezonie 29-latek wystapił w 20 meczach.

Wiele ich dzieli, ale jeszcze więcej łączy. Najbardziej wiek oraz forma. Wszyscy jak jeden mąż pokazali w tym sezonie, że mają papiery na dobre granie. Jeśli dalej będą robić postępy, wkrótce może być o nich jeszcze głośniej. Ekstraklasa.tv przedstawia objawienia sezonu zasadniczego.

W Kielcach nie dzieje się ostatnio najlepiej. Piłkarzom nie udało się awansować do grupy mistrzowskiej, a byłemu już prezesowi zarzuca się marnotrawienie miejskich pieniądzy. W środę drużyna spotkała się na wielkanocnym spotkaniu, w którym nie zabrakło także prezydenta Kielc, a zarazem właściciela klubu Wojciecha Lubawskiego. - Znaleźliśmy się w trudnym momencie. Ale to jakby zderzenie dwóch światów. Z jednej strony słabość ludzka i dramat, a z drugiej radosne święto. Jezus zmartwychwstał dając nam nadzieję, że będzie lepiej. Korona jest ponad wszystko. To nie jest czyjaś fanaberia. To klub, którym ma 40 lat i zawsze będzie w Kielcach. A wydarzenia jak te ostatnie tylko nas wzmocnią - zapewnił prezydent miasta Wojciech Lubawski.

To może być jeden z największych powrotów do Ekstraklasy w ostatnich miesiącach. Po tym, jak Piotr Celeban tydzień temu rozwiązał kontakt z rumuśnkim Vaslui, w środę pojawił się na treningu rezerw Pogoni. - Piotrek zapytał, czy może potrenować u nas. To w końcu chłopak ze Szczecina. Obecność takiej postaci na zajęciach będzie na pewno olbrzymim bodźcem i impulsem do pracy dla młodych zawodników - powiedział dyrektor sportowy "Portowców" Grzegorz Smolny. Nie jest jednak przesądzone, że kolejnym zespołem byłego obrońcy Śląska będzie akurat Pogoń.

Mario Mandżukić, Felipe Santana i Andre Santos - ci znani na całym świecie piłkarze mogli biegać po polskich boiskach. Chorwat i dwaj Brazylijczycy byli swego czasu obserwowani przez Wisłę Kraków.

Narzeczona Barry’ego Douglasa zachwala Poznań. Debbie Shaw polubiła klimat miasta pomimo wcześniejszych obaw. - Gdy tylko przyjeżdżają do nas rodzina i znajomi, zabieram ich na Stary Rynek. Wszyscy pokochali klimat starówki - mówi. W Polsce rozwinęła własną markę odzieżową. - Długo myślałam, co mogłabym robić będąc w Poznaniu. Zdałam sobie sprawę, że kocham modę i to właśnie nią mogę się tutaj zajmować. Tak zaczęła się przygoda z Dolly Royalty – moją marką ubrań. Była modelka realizuje się jako businesswoman, a także jako kibic piłki nożnej. Debbie nie opuściła żadnego meczu Lecha przy ul. Bułgarskiej. Do tego wraz z Douglasem angażuje się w różne akcje charytatywne.

PanZdzichuPL ponownie przygotował specjalnie dla ekstraklasa.tv kompilację wypowiedzi komentatorów, którzy postanowili pożartować z nieporadnych zagrań naszych ligowców.

Jeden jest liderem klasyfikacji strzelców, drugi skutecznie uniemożliwia rywalom strzelanie goli. Kolejni notują sezon życia. Każdy zasługuje na to miano - kto według Was był najlepszym piłkarzem fazy zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy?

Tylko do końca sezonu Paweł Olkowski będzie hulał po prawym skrzydle Górnika. Później obrońca przenosi się do FC Koeln, a zabrzanie będą musieli znaleźć dla niego zastępstwo. Treningi z zespołem rozpoczął Raul Gonzalez. Oczywiście nie chodzi o legendę Realu Madryt, ale Wenezuelczyka znanego z występów w GKS Bełchatów. Do Zabrza przywiózł go Kamil Kosowski.

Źle się dzieje w państwie Smudy. Wisła Kraków przegrała cztery spotkania ligowe z rzędu. To dopiero ósmy taki przypadek w historii klubu, a pierwszy w XXI wieku. Dziennikarze z Krakowa wieszczą kontynuowanie passy, bo w kolejnym spotkaniu zespół gra na wyjeździe z Lechem Poznań. "Białej Gwieździe" grozi w tym sezonie również pobicie rekordu meczów bez zwycięstwa. Wisła nie zdobyła trzech punktów od siedmiu spotkań. 24 lata temu, w sezonie 1990/1991 nie wygrała aż 12 kolejnych meczów.