Czwartek, 23 grudnia
Ciało niepełnosprawnej, 12-letniej Dorotki policja znalazła zakopane w ogródku, obok domu w którym mieszkała dziewczynka, na warszawskim Ursusie. Bracia i konkubent matki twierdzą, że dziewczynka umarła, a oni ją tylko pochowali. Prokuratura zdecydowała o areszcie tymczasowym dla matki dziewczynki. Mimo, że przez 3 lata Dorotka nie chodziła do szkoły, a sąsiedzi jej nie widywali, nikt nie interweniował. Dziś matka niepełnosprawnej dziewczynki usłyszała zarzuty.