- Byłem pewien, że umrę. Chciałem tylko, żeby to się stało podczas snu - wspomina uratowany po 69 dniach spędzonych pod ziemią chilijski górnik Victor Segovia. Niemieckiemu tygodnikowi "Der Spiegel" zdradził, że jest gotów opublikować pamiętnik, który prowadził pod ziemią, ale nie jest pewien, czy wszystko ma ujrzeć światło dzienne.