Samolot American Airlines już kołował w stronę pasa startowego, kiedy z prawego silnika buchnął ogień. Na zdjęciach z lotniska w Chicago widać, jak maszyna płonie, a w tym czasie zjeżdżalniami ewakuują się pasażerowie. Nikomu nic poważnego się nie stało, ale gdyby pożar wybuchł kilka minut później, to boeing byłby już w powietrzu. Wówczas - jak powiedział szef lotniskowych strażaków - skutki byłyby tragiczne.