Międlar jechał na antymuzułmański marsz. Został zatrzymany przez służby

Były ksiądz katolicki i aktywista narodowy Jacek Międlar poinformował w sobotę rano na Twitterze, że został zatrzymany przez brytyjskie służby graniczne na lotnisku Londyn Luton podczas próby wjazdu do Wielkiej Brytanii. Międlar miał wziąć udział w sobotę w antymuzułmańskiej demonstracji w Birmingham. Po południu odleciał do Polski.

Dwa ataki tego samego dnia. Co najmniej 45 zabitych

Bilans ofiar dwóch piątkowych wybuchów w mieście Parachinar na północny Pakistanu wzrósł do co najmniej 45 zabitych i 261 rannych - poinformowały miejscowe władze. 62 osoby ranne w tych eksplozjach są w krytycznym stanie. Do ataku doszło na zatłoczonym targu w pobliżu przystanku autobusowego.

Atak na Wielki Meczet. Iran oferuje pomoc

Iran potępił w sobotę udaremniony zamach wymierzony w pielgrzymów zgromadzonych w Wielkim Meczecie w Mekce, w Arabii Saudyjskiej. Mimo napiętych stosunków, władze w Teheranie zapewniły Rijad, że są gotowe współpracować w celu zwalczania terrorystów.

Prezes PiS spotka się z Trumpem? Wyjaśnia Adam Bielan

Nigdy nie było mowy o spotkaniu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem podczas jego wizyty w Polsce - podkreślił wicemarszałek Senatu Adama Bielan. - To spotkanie nigdy nie było planowane i nikt o nie nie występował - dodał.

Londyn. 800 mieszkań ewakuowanych w obawie przed pożarem

Pięć bloków, w których znajduje się 800 mieszkań, zostało ewakuowanych w piątek wieczorem przez władze dzielnicy Camden w północnym Londynie. W obawie, że elewacja budynków jest łatwopalna, co może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców.

Ostrzały i naloty. Cywile ofiarami krwawej wojny

Co najmniej 49 cywilów zginęło w konflikcie w Jemenie w ostatnim miesiącu - poinformowało w piątek biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka (OHCHR). Wojna domowa w tym kraju trwa od marca 2015 roku.

"Koreański Rasputin" idzie do więzienia. W tle wyłudzenia i łapówki

Cze Sun Sil, powierniczka byłej prezydent Korei Południowej Park Geun Hie, została skazana w piątek na trzy lata więzienia. Kobieta wykorzystywała związki z prezydent, aby zapewnić swojej córce specjalne traktowanie na uniwersytecie. To pierwszy wyrok w aferze korupcyjnej, która doprowadziła do zmiany władzy w kraju.