Rzesze ludzi wzięły udział w piątkowych uroczystościach w Barcelonie, w rocznicę zamachów terrorystycznych, w wyniku których zginęło 16 osób. Króla Hiszpanii Filipa VI, który przybył do stolicy Katalonii, przywitał transparent z napisem, że nie jest tam "mile widziany". Proniepodległościowe stowarzyszenia zorganizowały osobne obchody.