Wsparcie pozwoli pani Oksanie skupić się na leczeniu, a nie martwić się pieniędzmi – mówi mecenas Patryk Graczyk, pełnomocnik kobiety. Od czasu udaru Ukrainka jeździ na wózku i przechodzi rehabilitację. Opiekuje się nią siostra. Kiedy w styczniu tego roku źle się poczuła, jej pracodawca, zamiast od razu wezwać pomoc, wsadził ją do samochodu i wywiózł na przystanek autobusowy. Dopiero stamtąd zadzwonił po karetkę.