Nie widzimy żadnych sygnałów świadczących o "bezpośrednim zagrożeniu ze strony Rosji dla krajów bałtyckich lub Polski" - powiedziała ambasador Stanów Zjednoczonych przy NATO. Julianne Smith w rozmowie z polskimi dziennikarzami dodała, że "NATO jest gotowe i zdolne do reagowania na wszystko, co może wydarzyć się" na jego terytorium. Zapewniła, że dla Waszyngtonu artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego jest nienaruszalny.