Michał miał 24 lata, Dawid 23. Obaj mieszkali w Krakowie, mieli swoje plany i marzenia. Brutalnie przerwała je tragiczna śmierć obu chłopców. Michała dwóch napastników pobiło kijem bejsbolowym 16 lat temu. Dawid zginął od ciosu nożem, kiedy bronił swojej dziewczyny kilka tygodni temu. Dwie historie, które dzielą lata, a łączy cierpienie.