Wojsko

Wojsko

Na Słowacji rozpoczęły się w poniedziałek dziesięciodniowe manewry wojskowe z udziałem 1300 żołnierzy pięciu państw członkowskich NATO: Słowacji, Czech, Polski, Węgier i USA - poinformowało ministerstwo obrony w Bratysławie.

Polskie wojsko ma mieć „kły”, które zniechęcą potencjalnych agresorów do ataku na Rzeczpospolitą. Według deklaracji MON mają to być rakiety dalekiego zasięgu, drony i siły specjalne. Wizja groźnych „kłów”, których przestraszyć ma się Rosja, może okazać się ułudą.

Francja dostarczy Libanowi broń i sprzęt wojskowy w ramach udzielonego mu przez Arabię Saudyjską grantu w wysokości 3 mld dolarów, co ma pomóc w zwalczaniu przenikających z Syrii dżihadystów - poinformował w środę francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian.

Jak cokolwiek ma grać w niemieckiej armii, jeżeli minister obrony nie może przeforsować kupna lodówki dla żołnierzy zdanych w swych jednostkach póki co wyłącznie na stołówkę? - pyta w niedzielnym komentarzu "Die Welt". Dziennik opisuje kolejną "aferę" związaną z działaniem Bundeswehry. Tym razem nie chodzi o awarie samolotów latających do Iraku, a o udostępnienie żołnierzom sprzętu AGD w ich jednostkach. "W wojsku istnieje poważny konflikt interesów między żołnierzami i cywilnymi urzędnikami" - pisze gazeta.

Konflikt na Ukrainie zwiększa przekonanie wielu Polaków, że przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej i duża armia uczyniłyby kraj bezpieczniejszym - zauważa dr Waldemar Urbaniak z Wyższej Szkoły Humanistycznej w Szczecinie. Według sondażu prawie połowa obywateli chciałaby powrotu powszechnego poboru. MON wyjaśnia: obowiązkowe powołania "w kamasze" Polakom nie grożą.

Pod względem wydatków na zbrojenie Polska jest liderem w Europie. Pod względem ilości i jakości sprzętu wojskowego - średniakiem. Nie jest już aż tak źle, że całe uzbrojenie nadaje się na złom, ale - jak przyznaje nawet ministerstwo obrony - jeszcze blisko połowa to sprzęt, który powinien stać w muzeum. Jest jednak też czym się chwalić i nawet pewnym zaskoczeniem może być fakt, że mamy nowoczesny sprzęt, którego nie ma chyba nikt na świecie. O mocnych i wstydliwych stronach wyposażenia naszego wojska.

O współpracy obronnej Polski i Chin, a także o konflikcie ukraińsko-rosyjskim i relacjach Chiny - NATO rozmawiali w Warszawie szef MON Tomasz Siemoniak oraz chiński minister obrony gen. Wanquan Chang. Wspominano też o współpracy w dziedzinie badania kosmosu.

Piątkowa defilada w Dniu Wojska Polskiego będzie pokazem najnowocześniejszych i najmocniejszych środków bojowych polskiej armii, w tym nowych czołgów Leopard 2A5 i samobieżnych armatohaubic Krab. Sprzętowi wojsk lądowych towarzyszyć będą znane z pokazów lotniczych samoloty, a na Trakcie Królewskim, w powietrzu i na wystawie na Agrykoli będzie można zobaczyć egzemplarze uzbrojenia wszystkich rodzajów polskich sił zbrojnych.

Optymalnym celem dla Polski jest utworzenie w naszym kraju baz wojskowych NATO - powiedział w Bielsku-Białej szef MON Tomasz Siemoniak. Jak podkreślił, wynika to z realnego zagrożenia związanego z sytuacją na Ukrainie i woli wzmocnienia Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Można obawiać się złych scenariuszy - stwierdził minister. Jednocześnie zaznaczył, że Polska jest w bliskiej relacji z sojusznikami i jest przygotowana na różne warianty rozwoju sytuacji.

Mam nadzieję, że od szczytu w Newport będziemy budowali znaczącą obecność sił NATO w Polsce - powiedział szef MON Tomasz Siemoniak przed zaplanowanym na wrzesień spotkaniem liderów państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Według ministra bieżący rok jest testem dla Sojuszu. - Przekonamy się, w jaki sposób NATO wyciąga wnioski z obecnego kryzysu bezpieczeństwa w Europie - powiedział Siemoniak.

Podczas wizyty w Polsce brytyjski minister obrony zapowiedział wspólne ćwiczenia wojskowe o kryptonimie "Czarny Orzeł". Michael Fallon zadeklarował przysłanie 350 pojazdów i 1350 żołnierzy. Ma to być "największe zaangażowanie Wielkiej Brytanii w ćwiczenia we wschodniej Europie od 2008 roku".

70 lat temu u brzegów Normandii zginęło 37 polskich marynarzy, a polska flota straciła swój największy okręt w historii. - Nie szkoda tego starego żelaza, i tak nie było nasze, ale szkoda tych młodych żywotów – takimi słowami komandor Stanisław Dzienisiewicz, dowódca krążownika ORP Dragon, żegnał pozostałą przy życiu załogę schodzącą ze śmiertelnie uszkodzonej jednostki.