Polscy żołnierze od kilku lat nie mogą używać normalnych min przeciwpiechotnych, takich, jakie każdy widział w filmach wojennych. Zakopywania w ziemi małych pudełek zabrania prawo międzynarodowe. W zamian mieli dostać miny nowej generacji - zarówno do zabijania ludzi, jak i niszczenia pojazdów. Mieli. Od 10 lat trwają nad nimi prace, na które wydano łącznie 38 milionów złotych, a do finału jeszcze daleko.