Kiedy dowiedzieliśmy się, że to był gaz bojowy, nie oczekiwaliśmy, że przeżyją - przyznają lekarze z Salisbury, którym udało się uratować Siergieja i Julię Skripalów. 4 marca zostali oni zaatakowani substancją o nazwie Nowiczok. Choć oboje żyją, lekarze przyznają, że nie potrafią przewidzieć konsekwencji otrucia dla ich zdrowia w przyszłości.