Powszechnie wiadomo, że "USA podglądają i podsłuchują wszystkich", w tym swoich sojuszników - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin. Odrzucił oskarżenia, że to Moskwa stoi za hakerskimi atakami w USA. Nazwał te sugestie "przedwyborczą retoryką Białego Domu". Jednocześnie zapewnił, że Rosja nie szuka konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi.