Katastrofa w Smoleńsku

Katastrofa w Smoleńsku

Macierewicz pisze do Tuska. "Po raporcie archeologów wznowić prace komisji"

Antoni Macierewicz chce wznowienia prac Komisji Badania Wypadków Lotniczych w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem. Poseł PiS napisał już w tej sprawie do premiera Donalda Tuska. Chce by komisja działała w nowym składzie. Pretekstem do kolejnych badań miałyby być ustalenia archeologów z jesieni 2010 r. - Ten raport potwierdza wyniki prac komisji Millera - odpowiada Maciej Lasek, obecny szef PKBWL.

Smoleńsk. Nieznane wypowiedzi z kokpitu tupolewa? Lasek: Niewykluczone

Nie sądzę, żeby udało się odsłuchać cokolwiek, co by przyniosło nowe dane o przyczynach katastrofy smoleńskiej - ocenił w poniedziałek szef zespołu smoleńskiego przy KPRM Maciej Lasek, odnosząc się do informacji, że polscy biegli kolejny raz będą badać nagrania z Tu-154M. Zaznaczył jednak, że możliwe jest ujawnienie dotychczas nieczytelnych wypowiedzi z kokpitu tupolewa.

Prokuratorzy w Smoleńsku pracowali bez zarzutu. Śledztwo umorzone

Wojskowa Prokuratura w Poznaniu umorzyła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów w Smoleńsku w 2010 roku - dowiedział się portal tvn24.pl. - Prowadzący postępowanie uznali, że czynu takiego nie popełniono - wyjaśnił w rozmowie z nami ppłk Sławomir Schewe, rzecznik WPO w Poznaniu.

Bielan: władze rosyjskie są zdolne, by dokonać zabójstwa. Uważam, że mieli motyw

- Czy władze rosyjskie są zdolne do tego, by dokonać zabójstwa na terenie swojego kraju? Tak, uważam, że jest to absolutnie możliwe. Czy Rosjanie mogli to zrobić? Mogli. Czy mieli motyw? Tak, uważam, że mieli motyw - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 europoseł Adam Bielan. Jego zdaniem jest to "najpierw duża niechęć, a później wręcz nienawiść do śp. Lecha Kaczyńskiego". - Nie jest znany żaden motyw - skwitował te uwagi drugi z gości Moniki Olejnik - Roman Giertych.

Zespół Macierewicza nie do ruszenia. Rodziny smoleńskie piszą list w jego obronie

- Nie będzie na razie zmian w regulaminie Sejmu dotyczących pracy zespołów parlamentarnych - poinformowała po poniedziałkowym spotkaniu Prezydium Sejmu marszałek Ewa Kopacz. Podkreśliła, że byłoby to niezgodne z Konstytucją. Jeszcze przed spotkaniem władz Sejmu przedstawiciele rodzin smoleńskich odczytali list w obronie parlamentarnego zespołu ds. badania przyczyn katastrofy smoleńskiej, którym kieruje Antoni Macierewicz. Zarzucili Kopacz, że chce zlikwidować wspomniany zespół.

Macierewicz zarzuca śledczym ukrywanie prawdy ws. brzozy

Prokuratura nie dysponuje żadnym kontrargumentem, nie ma świadków ani dowodów na to, że brzoza nie została ścięta przed 10 kwietnia - stwierdził Antoni Macierewicz z PiS w reakcji na stwierdzenie śledczych, że brzoza w Smoleńsku nie była ułamana przed 10 kwietnia 2010 r. A potwierdzają to nie tylko zeznania świadków, ale też ekspertyzy.

Nowacka: łatwiej mówić o zamachu, niż bałaganie i niechlujstwie

- Żaden argument ekspertów Macierewicza nie przekonuje mnie, że 10 kwietnia doszło do zamachu - mówiła w "Kropce nad i" Barbara Nowacka, córka ofiary katastrofy smoleńskiej, posłanki Izabeli Jarugi-Nowackiej. Podkreślała, że najbardziej martwi ją fakt, że eksperci zespołu Macierewicza wypowiadają się w imieniu polskiej nauki, przez co wkrótce "bycie polskim naukowcem będzie przedmiotem dowcipów." Nowacka dodała, że ma żal do premiera Donalda Tuska o to, że "odpuścił" temat katastrofy prezydenckiego samolotu.

NPW: Mamy ekspertyzy stanu drzew. Brzoza nie była ułamana przed 10 kwietnia

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie posiada dwie ekspertyzy zdjęć satelitarnych lotniska oraz terenów przyległych z okresu przed i po katastrofie smoleńskiej. Jedna z nich odnosi się do stanu drzew. Z opinii tych nie wynika, aby brzoza była ułamana przed 10 kwietnia 2010 r. - czytamy w komunikacie Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Prokuratura podważa tym samym opinię eksperta zespołu Antoniego Macierewicza, który stwierdził, że drzewo zostało złamane co najmniej kilka dni przed katastrofą.

PiS chce rozwiązania zespołu Macieja Laska. "Uprawiają propagandę"

- Cały sąd Laska jest oparty na opinii blogera. Lasek nie ma żadnego materiału dowodowego - mówił na konferencji prasowej Antoni Macierewicz odnosząc się do krytyki Macieja Laska. Szef rządowego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy w Smoleńsku stwierdził, że uczestnik konferencji smoleńskiej prof. Chris Cieszewski analizował na zdjęciach satelitarnych inny element, a nie brzozę i popełnił błąd, twierdząc, że drzewo było złamane przed katastrofą. Politycy PiS zapowiedzieli, że zwrócą się do premiera z wnioskiem o rozwiązanie zespołu Macieja Laska.

Ekspert Macierewicza przyznaje, że blefował. "W tym dokumencie nic nie było"

- Oni niestety zeszli poniżej 100 metrów. Ja w wywiadzie z panem Kraśko trochę zagrałem - powiedział profesor Jacek Rońda, przyznając się do "blefu" w rozmowie z dziennikarzem. Jeden z czołowych ekspertów komisji Macierewicza twierdził wcześniej, iż Tu-154M w Smoleńsku nie znalazł się niżej niż sto metrów. Nadal twierdzi jednak, że maszynę zniszczyła eksplozja.