Katastrofa w Smoleńsku

Katastrofa w Smoleńsku

Pytania o lotnisko w Smoleńsku. Co innego mówi Sasin, co innego zeznał urzędnik

Wicepremier Jacek Sasin twierdzi, że kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie wiedziała, iż lotnisko w Smoleńsku jest oficjalnie zamknięte. Przeczą temu złożone w 2016 roku zeznania Macieja J., pracownika tej kancelarii. - To, że lotnisko jest nieczynne (...) istniało w świadomości w momencie przygotowywania wizyty - mówił przed sądem. Warszawski sąd okręgowy, który w ubiegłym tygodniu wydał wyrok w sprawie organizacji lotu do Smoleńska potwierdził, że kancelaria prezydenta wiedziała "o wcześniejszym zamknięciu lotniska smoleńskiego".

Polscy prokuratorzy badają wrak samolotu w Smoleńsku

Niedaleko miejsca katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku ustawiono tablice z informacjami na jej temat w języku rosyjskim. Tekst na tablicach przedstawia między innymi ustalenia rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat przyczyn katastrofy. Na miejscu są polscy prokuratorzy, którzy badają wrak tupolewa.

"Prokuratura działa politycznie". Politycy o karze wnioskowanej dla Arabskiego

Tomasz Arabski powinien podnieść karę - ocenił we wtorek senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski, odnosząc się do wniosku prokuratury, która chce dla byłego szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego między innymi półtora roku więzienia. Proces dotyczący organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku dobiegł końca. - Oczywistym jest, że prokuratura działa politycznie - ocenił poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki.

Wyrok w zawieszeniu i grzywna. Prokurator składa wniosek o karę dla Arabskiego

Kara półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, 72 tysiące złotych grzywny, zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych, nadzorczych i kontrolnych w instytucjach państwowych i samorządowych oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości domaga się prokuratura dla byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasza Arabskiego w procesie dotyczącym organizacji lotu do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. O kary pozbawienia wolności w zawieszeniu zawnioskowała też dla czterech innych urzędników oskarżonych w procesie.

Rosja zgodziła się na kolejne badanie wraku tupolewa w Smoleńsku

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej podał w środę, że zaakceptował wniosek strony polskiej w sprawie kolejnego badania wraku samolotu Tu-154M znajdującego się w Smoleńsku. Dodał także, że pod koniec maja odbędą się "szczegółowe" oględziny "w obecności przedstawicieli polskich".

Zakończył się proces Tomasza Arabskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie zakończył we wtorek proces Tomasza Arabskiego i czterech innych urzędników w sprawie organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku. Na przyszły tydzień wyznaczono początek wygłaszania mów końcowych w tej sprawie.

"Stawia się tezę, że jakby badano wypadek inną procedurą, to wyszedłby zamach"

Oddać, to jest mieć coś, oddać i już tego nie mieć. A co Polska oddała? Rosjanie przeprowadzili swoje śledztwo, a Polacy swoje - powiedział w środę Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych komentował w "Kropce nad i" między innymi wciąż trwające prace podkomisji smoleńskiej i zarzuty, że rząd PO-PSL "oddał" śledztwo w sprawie katastrofy Rosjanom.

Smoleńska podkomisja widmo

Smoleńska podkomisja miała ustalić przyczyny katastrofy sprzed blisko dziewięciu lat. Eksperci, milionowy budżet i twarde zapowiedzi, że "prawda jest już blisko". Co dziś - rok po wydaniu raportu technicznego i tuż przed kolejną rocznicą katastrofy w Smoleńsku - dzieje się z podkomisją, która miała wyjaśnić przyczynę śmierci prezydenta Polski i 95 innych osób? Kiedy poznamy zapowiadany wielokrotnie ostateczny rezultat jej pracy? Materiał "Czarno na białym" w TVN24.

Rezolucja przegłosowana. Rosja ma zwrócić Polsce wrak tupolewa

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło w piątek rezolucję wzywającą Rosję do zwrotu Polsce wraku samolotu Tu-154M, który w kwietniu 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem. Jest to pierwszy międzynarodowy dokument, który wzywa Rosję do tego, aby zwróciła wrak tupolewa.

Wrak tupolewa ponownie badany. Polscy śledczy w Smoleńsku

Przedstawiciele polskiej prokuratury, dokonujący w poniedziałek w Smoleńsku dodatkowych oględzin elementów wraku Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku, przybyli na teren lotniska wojskowego Smoleńsk Północny, gdzie znajduje się wrak polskiego samolotu.

Bez resortu, ale z limuzyną i ochroną

Efektów pracy podkomisji smoleńskiej, której przewodzi Antoni Macierewicz, wciąż nie widać. Były minister obrony narodowej nie traci jednak wiary w swoich ekspertów. Chwilami można odnieść wrażenie, że nie stracił także stanowiska w rządzie. Reportaż Piotra Świerczka, reportera "Czarno na białym".

"Władza się zmieniła, głosowaliśmy na tę władzę. Cenzura została"

Bez udziału polityków PiS grupa kilkudziesięciu osób przemaszerowała w czwartek przed Pałac Prezydencki i na plac Piłsudskiego w Warszawie w 97. tak zwaną miesięcznicę smoleńską. Ewa Stankiewicz ze Stowarzyszenia Solidarni 2010 zapowiedziała, że marsze będą się odbywać. - Niestety, nie jest tak, że możemy spokojnie odetchnąć, usiąść - argumentowała. - Najlepszym świadectwem było ocenzurowanie relacji z posiedzenia podkomisji badającej przyczyny rozpadu samolotu przedstawiającej raport techniczny. To zostało ocenzurowane w Telewizji Polskiej - podkreślała.

Polacy proszą Rosjan o pomoc w śledztwie smoleńskim. Dziewięć wniosków prokuratury

Co najmniej dziewięć razy w ciągu ostatnich dwóch lat polska prokuratura zwracała się do rosyjskiej o pomoc w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Za każdym razem spotykała się albo z odmową pomocy, albo z milczeniem - wynika z informacji przedstawionych przez zastępcę prokuratora generalnego Marka Pasionka. Rosyjscy śledczy twierdzą, że spełnienie żądań polskich prokuratorów byłoby sprzeczne z rosyjskim prawem lub międzynarodowymi konwencjami.