Sekcja wykazała, że dziecko "urodziło się żywe i zdolne do życia".

Spada także współczynnik dzietności.

Groziło im dożywocie.

Jak ustalili śledczy, chłopiec "urodził się żywy i zdolny do życia".

Na 27 dni. W tym czasie sąd będzie rozpatrywał wniosek o ekstradycję mężczyzny do Polski.

Wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o przyczynach niskiej dzietności w Polsce komentowana jest nie tylko w Polsce. Zdanie o Polkach "dających w szyję" poznali między innymi mieszkańcy Nowej Zelandii, Indii, Wietnamu, Turcji i Finlandii. Anna Wilczyńska zapytała młode Polki, czy chcą mieć dzieci, dlaczego z tą decyzją zwlekają albo dlaczego macierzyństwa nie planują.

Reaguj na przemoc wobec dzieci, bo one są bezbronne - to akcja Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Nie można być obojętnym, gdy słyszymy, że dzieje się coś złego obok nas na ulicy, w sklepie, po sąsiedzku. Krzyk to też przemoc, a w Polsce od 12 lat obowiązuje prawny zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Adrianna Otręba.

Dziennikarka o macierzyństwie i "dawaniu w szyję".

19 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci.

12-latek zmarł z powodu uszkodzenia mózgu po głośnej batalii sądowej.

Ojciec dziewczynki, 26-letni Norweg, jest podejrzany o porwanie pięcioletniej Mii i zabójstwo kobiety.

Rośnie liczba samobójstw wśród dzieci i młodzieży.

Polskie statystyki dotyczące samobójstw dzieci i młodzieży są przerażające. Problem trzeba dostrzec - czasem zwykła rozmowa może uratować komuś życie. Specjaliści zajmujący się dziećmi i młodzieżą podkreślają, że nawet 80 proc. osób planujących samobójstwo mówi o tym wcześniej. To znaczy, że tragediom można próbować zapobiec. Konsultant krajowa ds. psychiatrii dzieci i młodzieży apeluje, by w szkołach były zajęcia, jak radzić sobie z emocjami. Anna Wilczyńska.

Walka o jej życie i zdrowie trwała wiele tygodni. Niedawno - wraz z mamą - opuściła szpital.

Ojciec dziewczynki, 26-letni Norweg podejrzany o zabójstwo partnerki i porwanie dziecka, czeka na decyzję duńskiego sądu o ekstradycji.

Wyjaśniamy.

37-latka - decyzją sądu - została aresztowana na trzy miesiące.

Koło Nowego Sącza (Małopolska).