Poznałem na swojej drodze ludzi, którzy wyszli w środę w lutym z domu w Warszawie, a obudzili się w grudniu w Sopocie. Nie wiedzieli, co wydarzyło się pomiędzy - opowiadał w "Xięgarni" pisarz Igor Brejdygant. - Nie martwiłem się o tyle, że nie korzystałem ze schematu, tylko korzystałem z własnego doświadczenia - dodał autor, opowiadając o pracy nad swoją nową książką pod tytułem 'Rysa".