Piast Gliwice zdołał dowieźć bezbramkowy remis w meczu ze Śląskiem Wrocław, choć od 68. minuty musiał grać w dziesiątkę. Po spotkaniu zawodnicy "Piastunek" nie kryli radości ze zdobytego punktu. - Było wiadomo, że to będzie taki mecz, że żadna z drużyn nie będzie chciała jako pierwsza stracić bramki, bo taka bramka zaważyłaby pewnie o losach meczu. Cenimy ten punkt, bo graliśmy w dziesiątkę, więc wydaje mi się, że może on być cenny na koniec sezonu - powiedział Krzysztof Król.