Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, po kilku nieudanych próbach, przedostał się w niedzielę wieczorem z Polski na Ukrainę po tym, jak jego zwolennicy sforsowali kordon służb. Wjechał do kraju po raz pierwszy od momentu, kiedy prezydent Petro Poroszenko pozbawił go obywatelstwa. Saakaszwili oznajmił, że udaje ze swoimi zwolennikami do Lwowa. Zapowiadał zorganizowanie "marszu na Kijów".