Nie da się uniknąć stwierdzenia, że Trump dostarcza liczby skandali do tej pory nieznanej - przekonywał w sobotę w programie "Horyzont" w TVN24 Marcin Wojciechowski z kwartalnika "Liberte". Odniósł się do artykułu z "New York Timesa", w którym anonimowy urzędnik pisze o istnieniu w Białym Domu "ruchu oporu". Amerykanista Zbigniew Lewicki nazwał tę publikację "paskudnym pomysłem". - Nie można być w Białym Domu, korzystać z przywilejów, złożyć tam przysięgę, a potem robić coś takiego - argumentował.