Szeryf hrabstwa Los Angeles nakazał ośmiu swoim zastępcom usunąć zdjęcia zrobione w miejscu katastrofy helikoptera, którym podróżował Kobe Bryant. Widoczne na nich były zarówno szczątki maszyny, jak i dziewięciu ofiar tragedii. Szeryf Alex Villanueva powiedział stacji NBC News, że obawiał się, że zdjęcia zostaną udostępnione innym osobom i rozpowszechnione w przestrzeni publicznej.