Brytyjska Federacja Gimnastyki poinformowała, że nie będzie prowadzić dochodzenia w sprawie nadużyć, do jakich mieli dopuszczać się trenerzy reprezentacji kraju. Rozwiązanie bulwersującej sprawy pozostawiła ministerstwu sportu. W poprzednich tygodniach na nieludzkie traktowanie poskarżyło się kilka czołowych brytyjskich zawodniczek.