Poznań

Poznań

"Widzieli ludzi wywożonych do obozów", ukryli w ścianie wiadomość, czekała tam 79 lat

"Obaj z Kalisza zamurowaliśmy tą kartkę na pamiątkę. Kto znajdzie tą kartkę, to sobie przypomni hitlerowską wojnę z ludźmi jak to krzyżaki ludzi wysiedlali" - brzmi treść listu z butelki znalezionego w poczekalni dworca w Nowych Skalmierzycach. Wiadomość czekała na znalazcę ukryta w ceglanej ścianie od 1941 roku. - Autorzy byli świadkami wsiadania ludzi do bydlęcych pociągów i wywożenia ich do niemieckich obozów koncentracyjnych - mówi lokalny historyk.

Burmistrz chciał wręczyć premierowi rachunek na 4 miliony. Wzrok Morawieckiego "zapamięta do końca życia"

Burmistrz Chodzieży Jacek Gursz w trakcie wtorkowej wizyty w jego mieście Mateusza Morawieckiego chciał wręczyć mu rachunek. Kwota, którą na nim wypisał, opiewała na 4 miliony 200 tysięcy złotych. Tyle według burmistrza przez rok musiał dopłacić lokalny samorząd do zmian wprowadzonych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. - Pan premier widział ten czek, wyraźnie spojrzał na niego, przeczytał, potem spuścił wzrok na mnie. Ten wzrok zapamiętam do końca życia - powiedział samorządowiec w "Czasie decyzji" na antenie TVN24.

Była w śmiertelnej pułapce, kopała drzwi tonącego auta. Karol skoczył, by ją ratować. "To był impuls"

Pękła opona, żółty hyundai wpadł w poślizg, przebił bariery i wpadł do stawu. Samochód zmienił się w śmiertelną pułapkę dla 27-letniej kobiety, która siedziała za kierownicą. - Widziałem, jak próbowała otworzyć tylne drzwi - opowiada Karol Wesołowski, który skoczył do wody, by ją ratować. Policja mówi wprost: jest bohaterem, któremu dziewczyna zawdzięcza życie. 

Pol'and'Rock Festival w tym roku tylko w sieci. Burmistrz do fanów: nie przyjeżdżajcie z zamiarem biwakowania

Najwierniejsi fani Pol'and'Rock Festival zapowiadają, że mimo pandemii COVID-19 i tak pojawią się tego lata w Kostrzynie nad Odrą, choć organizator żadnej zabawy w tym miejscu nie planuje. - Nie przyjeżdżajcie z zamiarem biwakowania - apelują władze miasta, wyliczając szereg przeciwwskazań. - Są wśród nas osoby, które były na wszystkich "Woodstockach" i szkoda by było przerwać tę tradycję - mówi jednak Gosia.

Powódź z nieba. Z zakładu wypłynęło siedem trumien, akurat tyle było ofiar

Gdy Anna Ciurlej weszła do domu, zobaczyła przerażone dzieci stojące na baczność w kuchni. Ich pokoju nie było, nie było nic. Otchłań. Wszystko zawalone. Wcześniej słyszała, że sąsiad wracając z pracy musiał zasłaniać usta, żeby normalnie oddychać, bo woda mu się dosłownie do ust wlewała. I ten hałas mieszający się z lękiem. Moja mama mówi, że rzeka wyła jak wściekłe zwierzę. 

"Drogi Panie Złodzieju, proszę, oddaj auto. Zostaw gdziekolwiek, tylko daj znać gdzie mamy po nie jechać"

Ten fiat był dla rodziny gwarancją zarobku. - Kiedy trzeba było, mąż był w domu, kiedy mógł, jechał w trasę - mówi Joanna, mama niepełnosprawnego Kuby. Ona opiekuje się synem dzień i noc, pracuje tylko jego ojciec. Właśnie stracił taką możliwość, bo ktoś ukradł im samochód dostawczy z parkingu w Gorzowie Wielkopolskim. Postanowili napisać apel do złodzieja. "Oddaj auto taty, daj znać, gdzie możemy je odebrać" - proszą.

Przestawiał auto, by zrobić miejsce dla lądującego śmigłowca LPR. Potrącił dwulatka, dziecko nie żyje

Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dwulatka postawiono Michałowi G., który w weekend potrącił chłopca na prywatnej posesji w gminie Książ Wielkopolski. - Mężczyzna przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia - informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak. G. tłumaczył śledczym, że do tragedii doszło, kiedy chciał przestawić swój samochód, by zrobić miejsce dla śmigłowca nadlatującego z pomocą dla chorego znajomego.

Jak głosowały duże miasta? Dane PKW

Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków i Trójmiasto - tutaj, według danych podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, pierwszą turę wyborów wygrywa Rafał Trzaskowski. Andrzej Duda triumfuje w Lublinie, Rzeszowie, Kielcach, Białymstoku i Stalowej Woli.

Na łuku z drogi wypadły dwa auta. Zginęło dziecko, cztery osoby są ranne

Policjanci ze Świebodzina (Lubuskie) wyjaśniają okoliczności i przyczynę wypadku, do którego doszło na lokalnej drodze między miejscowościami Toporów i Czyste. Na łuku drogi wypadły z niej dwa auta. Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne – poinformował Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.