1000 dni śledztwa, 2000 protokołów przesłuchań, 500 tomów akt. Co do dziś ustalono w smoleńskim śledztwie?

Jakie są ustalenia prokuratury ws. katastrofy?
Jakie są ustalenia prokuratury ws. katastrofy?
tvn24
Mijają trzy lata od katastrofy pod Smoleńskiemtvn24

Rok temu zamach na polskiego prezydenta pod Smoleńskiem dopuszczał co piąty Polak. Dziś co trzeci. Pojawiają się też kolejne wątpliwości dotyczące tego, co na wraku tupolewa znaleźli polscy eksperci. Jeszcze tylko „cząsteczki TNT”, czy już „ślady trotylu”? Odpowiedzi na to pytanie ciągle nie ma. Podobnie jak na wiele innych, dotyczących katastrofy smoleńskiej i efektów prac prokuratorów.

W prokuratorskich postępowaniach związanych z katastrofą smoleńską najbardziej do wyobraźni przemawiają liczby i daty. Główne śledztwo, prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, wszczęto 1096 dni temu. Właśnie zostało przedłużone o kolejne pół roku. W tym czasie wojskowi prokuratorzy ponad 1200 razy przesłuchiwali świadków. We wszystkich śledztwach, dotyczących bezpośrednio lub pośrednio wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r., takich przesłuchań odbyło się więcej niż dwa tysiące.

Akta wojskowego postępowania liczą 549 tomów, w tym 120 niejawnych. 160 napisali cywilni śledczy - i to tylko w głównym śledztwie w "wątku organizacyjnym". Prokuratorzy z warszawskiej WPO skierowali do strony rosyjskiej 18 wniosków o pomoc prawną. 10 razy – nierzadko w towarzystwie biegłych i ekspertów – wyjeżdżali do Rosji, gdzie prowadzili czynności procesowe. Uzyskali dziesiątki ekspertyz i opinii. Czekają na 27 kolejnych. Do tej pory postawili zarzuty dwóm oficerom, którzy w kwietniu 2010 r. zajmowali stanowiska w strukturze nieistniejącego już dowództwa 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Był trotyl czy nie?

Temat jednej z ekspertyz elektryzuje bardziej, niż inne. Od grudnia ubiegłego roku policyjni eksperci prowadzą analizy i badania fizykochemiczne próbek, pobranych z wraku Tu-154, po to, aby wykluczyć lub potwierdzić możliwość użycia na pokładzie samolotu materiałów wybuchowych. W to, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu rok temu wierzyło 21 proc. Polaków. Już wtedy mówiono, że to dużo. Dziś taką możliwość dopuszcza 33 proc. badanych a premier Donald Tusk musi obwieszczać powołanie zespołu ekspertów, którego głównym zadaniem będzie objaśnianie rządowych materiałów dotyczących katastrofy i „prostowanie dezinformacji” smoleńskiej.

Trotylową gorączkę zapoczątkowała na jesieni 2012 r. „Rzeczpospolita”. Artykuł gazety pt. „Trotyl na wraku tupolewa” szokował już tytułem. Kolejne akapity były równie mocne: polscy eksperci odkryli na szczątkach samolotu ślady nie tylko trotylu, ale i nitrogliceryny; substancji było tak wiele, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę; wiadomość o odkryciu osadu z materiałów wybuchowych natychmiast przekazano prokuratorowi generalnemu, ten poinformował o tym premiera; informacje o wynikach ekspertyz gazeta potwierdziła u samego Andrzeja Seremeta.

Kilka godzin później wojskowa prokuratura wszystkiemu zaprzeczyła. Szef WPO w Warszawie płk Ireneusz Szeląg konferencję prasową zaczął od słów: "Biegli pracujący pod Smoleńskiem nie stwierdzili na wraku trotylu, ani żadnego innego materiału wybuchowego".

W grudniu w Sejmie wojskowi śledczy przyznali jednak, że urządzenia wskazały na obecność trotylu. - Niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT), co nie oznacza jednak, że mamy do czynienia z całą pewnością z materiałami wybuchowymi - przekonywał płk Jerzy Artymiak.

Ostatecznych badań ciągle nie ma, na razie pojawiają się tylko kolejne spekulacje. Końcowe wyniki badań próbek mają być znane najpewniej na przełomie czerwca i lipca.

Brzoza ścięta na wysokości 666 cm

Jednocześnie wokół katastrofy smoleńskiej cały czas nabrzmiewają konflikty polityczne. Dziś, w jej trzecią rocznicę, swoje nowe ustalenia ma zaprezentować parlamentarny zespół kierowany przez Antoniego Macierewicza. Zawarte zostaną w kolejnym cząstkowym, liczącym blisko 200 stron, raporcie. – Będzie przedstawione podsumowanie naszej wiedzy na temat tej tragedii. Ostatnie badania umacniają nas w przekonaniu o tym, że nastąpiła ona na skutek eksplozji – zapowiadał kilka dni temu poseł PiS. I dodawał, że w raporcie „zupełną nowością będzie materiał, który zrobił na nim największe wrażenie”. Ma on mówić o tym, „jak służba wywiadu rosyjskiego od początku do końca kierowała remontem Tupolewa”.

Eksperci cały czas pracują też nad opinią dotyczącą mechanizmu powstania uszkodzeń brzozy, w którą uderzył samolot. Ujawniono, że drzewo zostało przełamane na wysokości około 666 cm. Na przełomie lutego i marca biegli w Smoleńsku i Moskwie badali zabezpieczone fragmenty brzozy.

Prokuratorzy oczekują też na opinie fonoskopijne dotyczące zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska oraz nagrania z samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku krótko przed katastrofą Tu-154M. Ostatnio Instytut Ekspertyz Sądowych poinformował prokuraturę, że opinia dotycząca zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska ma być przygotowana do końca tego roku. Na opinię w sprawie nagrań z Jaka-40 trzeba będzie poczekać dłużej.

Bardzo ważne znaczenie dla śledztwa będzie miało zlecone w sierpniu 2011 r. przez prokuratorów całościowe opracowanie zespołu biegłych dotyczące okoliczności i przebiegu tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 r. Jego opracowanie – jak zastrzegają śledczy – będzie jednak możliwe dopiero po uzyskaniu wszystkich innych opinii.

Prokuratorzy nie ukrywają, że niektóre ich dalsze kroki uwarunkowane są też od uzyskania materiałów, którymi dziś dysponuje strona rosyjska. WPO nadal czeka na przekazanie m.in. dokumentacji warunków atmosferycznych panujących w miejscu tragedii 10 kwietnia 2010 r. czy materiałów z zapisu wideo kontroli pracy grupy kierowania lotami. Śledczy czekają też na dokumentację lotniska w Smoleńsku - jego wyposażenia i osób tam pracujących.

Wrak niezgody

WSZYSTKIE DZIAŁANIA MSZ WS. ZWROTU WRAKU - KALENDARIUM

Przede wszystkim jednak strona polska oczekuje na przekazanie szczątków samolotu wraz z pochodzącymi z niego rejestratorami. Na niewiele zdają się tu kolejne apele polskiego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i jego wizyty w Moskwie. Druga strona konsekwentnie powtarza, że przekazanie wraku będzie możliwe dopiero po zakończeniu tamtejszego śledztwa ws. przyczyn katastrofy. Jego końca na razie nie widać.

Podczas swojej ostatniej wizyty w Rosji Seremet zaproponował możliwość przekazania rejestratorów oraz wraku do Polski przed zakończeniem rosyjskiego śledztwa z gwarancją udostępniania stronie rosyjskiej tych przedmiotów na każde życzenie. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej jeszcze nie odpowiedział. Ale szansę na zgodę Rosjan są minimalne. Zwłaszcza w kontekście ostatnich napięć.

We wtorek uważany za prokremlowski dziennik „Komsomolskaja Prawda” zarzucił Polsce celowe opóźnianie śledztwa w sprawie katastrofy i wykorzystywanie tego do atakowania Rosji. Polska prokuratura odpowiada, że „zarzuty te są bezpodstawne”. W ocenie prok. Mateusza Martyniuka, rzecznika prokuratora generalnego, strona polska „na bieżąco realizuje wnioski o pomoc prawną i przekazuje materiały własnego postępowania ws. katastrofy”. – Tempo polskiego postępowania jest uzależnione od wielu czynników – zauważa Martyniuk. I wskazuje wśród nich między innymi na „realizację pomocy prawnej ze strony Rosji”.

Ekshumacje ofiar - materiał reporterów "Czarno na białym"
Ekshumacje ofiar - materiał reporterów "Czarno na białym"TVN 24

Ciała w niewłaściwych grobach

W ostatnich miesiącach doniesienia na temat trotylu i teorii „dwóch wybuchów”, forsowanej przez zespół Antoniego Macierewicza, pojawiały się w kontekście katastrofy najczęściej. Ale jesienią ubiegłego roku bardzo głośno było także o kolejnych sześciu ekshumacjach ofiar. Prokuratura zdecydowała się na nie z powodu wątpliwości dotyczących określenia tożsamości ciał. Badania wykazały, że zostały one złożone w niewłaściwych grobach.

Wcześniej prokuratura dokonała już trzech ekshumacji - wówczas jednak ich powodem nie były wątpliwości związane z tożsamością ofiar. Na rozpoznanie oczekują jeszcze trzy inne wnioski dotyczące ekshumacji - pochodzą od rodzin Stefana Melaka, Tomasza Merty oraz trzeciej, której dane nie zostały ujawnione.

Nowe-stare śledztwo

W swojej ostatniej wypowiedzi na temat głównego śledztwa smoleńskiego prok. Andrzjej Seremet stwierdził, że „krytyczna ocena dotycząca długości tego postępowania nie byłaby jego zdaniem zasadna”.

Wcześniej Seremet zwracał uwagę na ogrom materiału dowodowego, zgromadzonego przez prokuratorów i liczbę postępowań wyłączonych z głównego śledztwa. Najobszerniejsze prowadziła od wiosny 2011 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. W czerwcu zeszłego roku tamtejsi prokuratorzy oskarżyli o niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumencie byłego wiceszefa BOR gen. Pawła B.

Niedługo później ci sami prokuratorzy umorzyli natomiast śledztwo ws. nieprawidłowości w przygotowaniu przez osoby cywilne wizyt premiera i prezydenta w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 r.

W marcu stołeczny sąd uwzględnił zażalenie na to umorzenie, które złożyli bliscy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Sąd uwzględnił argument skarżących, iż w postępowaniu tym prokuratura nie przyznała przysługującego im statusu pokrzywdzonych.

Decyzja sądu oznacza, że prokuratura - kontynuując sprawę ewentualnego niedopełnienia obowiązków przy przygotowaniu lotów do Smoleńska przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie - będzie musiała ustalić taki krąg osób pokrzywdzonych i rozpatrzyć ich ewentualne wnioski.

Śledztwa ze Smoleńskiem w tytule

Prokuratura na warszawskiej Pradze cały czas prowadzi natomiast sprawę domniemanego niedopełnienia obowiązków i niewłaściwego nadzoru nad BOR w 2010 r. przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera oraz sprawę zamieszczenia w internecie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej. W pierwszej sprawie prokuratorzy zdecydowali kilkanaście dni temu o przedłużeniu śledztwa do 21 czerwca. W drugiej niedawno otrzymali odpowiedź na wniosek skierowany do Rosji.

W toku pozostaje także kilka innych śledztw związanych z katastrofą smoleńską. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi sprawę lądowania Jaka-40 z kilkunastoma pasażerami - m.in. dziennikarzami - na pokładzie, którzy mieli obsługiwać uroczystości w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. Jak-40 wylądował kilkadziesiąt minut przed katastrofą Tu-154M, a w chwili tego lądowania warunki na lotnisku były już bardzo trudne. Prokuratura bada, czy nie doszło do „sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym”.

Wojskowi prokuratorzy z Poznania od listopada ubiegłego roku prowadzą natomiast śledztwo w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez polskich śledczych krótko po katastrofie. Chodzi m.in. o nieprzeprowadzenie sekcji zwłok już w Polsce. Doniesienie w tej sprawie w drugiej połowie września złożył pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mec. Piotr Pszczółkowski.

Z kolei w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie nadal są w toku śledztwa w sprawie: kradzieży kart kredytowych i ograbienia zwłok Andrzeja Przewoźnika; sposobu postępowania z wrakiem, w tym okoliczności jego fragmentacji przez rosyjskie służby oraz połączeń z telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego po katastrofie. Dwa pierwsze z tych postępowań są na razie zawieszone.

Pytania bez odpowiedzi

Czy główne śledztwo ws. katastrofy, prowadzone przez wojskowych prokuratorów, może zakończyć się w tym roku? Czego dotyczą największe problemy, które stoją jeszcze przed oskarżycielami? Co przyniesie wznawiane właśnie postępowanie ws. ewentualnych nieprawidłowości w działaniach cywilów podczas przygotowywania wizyt prezydenta i premiera w Katyniu? Czy wojskowym prokuratorom z Poznania uda się w najbliższych miesiącach zakończyć śledztwo ws. możliwych zaniedbań w pracy ich kolegów tuż po katastrofie – w Smoleńsku i Moskwie? Czy do końca grudnia poznamy ostateczny raport zespołu Antoniego Macierewicza? Wokół katastrofy smoleńskiej wciąż mniej jest jednoznacznych odpowiedzi, niż kluczowych pytań.

Pierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnych
Pierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnychPierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnych

LISTA OFIAR KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Smoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe media
Smoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe mediaSmoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe media
Tak Polacy dowiedzieli się o katastrofie
Tak Polacy dowiedzieli się o katastrofieTVN 24

STYCZEŃ 2011 - RAPORT MAK. PIERWSZY DOTYCZĄCY PRZYCZYN KATASTROFY: PRZECZYTAJ CAŁY RAPORT MAK PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI STWORZONY PRZEZ MAK

LIPIEC 2011 - RAPORT KOMISJI JERZEGO MILLERA: PRZECZYTAJ CAŁY RAPORT MILLERA PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI PRZYGOTOWANY PRZEZ KOMISJĘ

STYCZEŃ 2012 - PROKURATURA PRZEDSTAWIA NOWY ODCZYT CZARNYCH SKRZYNEK" PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI WYKONANY PRZEZ INSTYTUT IM. SEHNA

Najważniejsze dokumenty dotyczące katastrofy smoleńskiej dostępne są tutaj: DOKUMENTY SMOLEŃSKIE

Autor: ŁOs/ ola/k / Źródło: tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Grzegorz P., jeden z dwóch byłych agentów CBA ułaskawionych przez prezydenta, był skazany kilkukrotnie, między innymi za ujawnienie tajemnicy i spalenie akcji CBA - powiedział w TVN24 reporter "Czarno na białym" Łukasz Frątczak. Mówił także, że P. w 2018 roku w Dubaju rozmawiał z osobą poszukiwaną czerwoną notą Interpolu o tym, jak przemycać papierosy do Polski poprzez wagony PKP Cargo.

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

"Spalił akcję CBA", rozmawiał o przemycie papierosów. Kim jest jeden z ułaskawionych byłych agentów

Źródło:
TVN24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

To jest kompromitacja Kaczyńskiego - mówi o wystawieniu Daniela Obajtka na listach do europarlamentu minister aktywów państwowych Borys Budka. Sam prezes PiS na korytarzach sejmowych nie odpowiada na pytania dziennikarzy na temat Obajtka. Na pytania o "proceder" z drogimi prezentami dla współpracowników MON nie odpowiada też były szef resortu Mariusz Błaszczak. Obaj odsyłają na konferencję prasową o godzinie 13.

Kaczyński pytany o Obajtka, Błaszczak o zegarki

Kaczyński pytany o Obajtka, Błaszczak o zegarki

Źródło:
TVN24

Donald Tusk awansował w kwietniu na pierwsze miejsce w rankingu zaufania do polityków - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Premier może pochwalić się zaufaniem na poziomie 45 procent. Swój awans skomentował w mediach społecznościowych.

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Donald Tusk liderem rankingu zaufania do polityków. Premier skomentował swój wynik

Źródło:
Onet

Do ośmiu lat więzienia grozi trzem kobietom i partnerowi jednej z nich, którzy wprowadzali do obrotu fałszywe pieniądze. Jak podała policja, wymieniali "pieniądze do zabawy" na prawdziwe. Usłyszeli zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa.

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Zdradził ich napis na banknocie, w więzieniu mogą spędzić wiele lat

Źródło:
tvn24.pl

Sieć Pepco poinformowała o wycofaniu dwóch produktów ze swojej oferty z powodu zagrożenia dla zdrowia lub życia. Chodzi o body dla niemowląt, od którego mogą oderwać się małe części i może dojść do zakrztuszenia. A także o damski portfel wykonany z materiału, który zawiera szkodliwe ftalany.

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Pepco wycofuje dwa produkty z powodu zagrożenia dla zdrowia

Źródło:
tvn24.pl

ByteDance nie zamierza poddać się i wyzbyć się swojego biznesu w Stanach Zjednoczonych po podpisaniu przez Joe Bidena ustawy delegalizującej TikTok - podaje BBC. Wcześniej przedstawiciele TikToka zapowiadali, że zaskarżą w sądzie "niekonstytucyjną" decyzję prezydenta USA. Szef TikToka Shou Zi Chew podkreślił, że firma "nigdzie się nie wybiera".

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Chińczycy nie składają broni. "Prędzej zamkną TikToka, niż sprzedadzą"

Źródło:
PAP

Oddaliśmy się do dyspozycji premiera - powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka. On i dwóch innych ministrów w rządzie Donalda Tuska będą kandydować w wyborach do europarlamentu. Budka zaznaczył, że swoje obecne funkcje będą pełnić do 10 maja, kiedy ma nastąpić rekonstrukcja rządu. Jego zdaniem, listy PiS do europarlamentu będą "listami skazańców".

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Trzech ministrów KO wybiera się do Brukseli. Budka: oddaliśmy się do dyspozycji pana premiera

Źródło:
TVP Info, PAP

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Przemysława S. za zabójstwo 84-letniej niepełnosprawnej mieszkanki Nowej Sarzyny (Podkarpacie). Mężczyzna - jak ustalili śledczy - zabił kobietę, bo nie chciała dać mu stu złotych na alkohol. Po zabójstwie na jej czole wyciął krzyż.

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Zabił starszą kobietę, na jej czole wyciął krzyż. Usłyszał prawomocny wyrok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W powiecie słupskim na Pomorzu służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto blisko cztery tony klefedronu oraz zabezpieczono 20 ton chemikaliów służących do produkcji nielegalnych używek. Zatrzymano trzy osoby. W akcji brał udział policyjny pojazd opancerzony oraz śmigłowce Black Hawk i Bell.

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Służby zlikwidowały ogromną fabrykę narkotyków. Przejęto tony chemikaliów

Źródło:
PAP

"Następni funkcjonariusze CBA ułaskawieni przez Andrzeja Dudę. Zanim się obejrzymy, gotów będzie ułaskawić cały PiS" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych. Skomentował w ten sposób informację TVN24 o tym, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej.

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Premier komentuje ułaskawienie dwóch byłych agentów CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę

Źródło:
tvn24.pl

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Scott Morrison, były premier Australii, przyznał, że w czasie, gdy sprawował urząd, zmagał się z zaburzeniami lękowymi. Opowiedział o tym w niewydanej jeszcze biografii. Jej fragmenty w piątek zacytowały światowe media. Polityk opisuje, jak ważne było dla niego uzyskanie profesjonalnej pomocy. Podkreśla też, że swym wyznaniem chce przeciwstawić się stygmatyzowaniu problemu, który dotyka tak wielu osób.  

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

"Lekarz był zdziwiony, że wytrzymałem tak długo". Były premier o zaburzeniach lękowych

Źródło:
The Sydney Morning Herald, BBC, TVN24.pl

Jeżeli dostałabym na stół informację, że proponowana osoba nie spełnia kryteriów i taka jest sugestia służb, to taka osoba by nie została powołana - powiedziała w "Jeden na jeden" w TVN24 Grażyna Piotrowska-Oliwa, menadżerka, inwestorka i była prezeska PGNiG. Odniosła się do sprawy zatrudnienia Samera A. na stanowisko prezesa Orlen Trading Switzerland, przed którym miała ostrzegać ABW. Przypomniała także, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek "nie chciał się poddać tak zwanej wirówce, czyli sprawdzaniu przez służby"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Człowiek widmo w Orlenie. "Tym bardziej bym kogoś takiego nie powoływała"

Źródło:
TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Warburg Pincus, właściciel Gemini, jednej z największych sieci aptek w Polsce, oczekuje od Polski wypłaty odszkodowania za tak zwaną Aptekę dla aptekarza albo zmiany prawa. Firma daje czas stronie polskiej do maja. Według nieoficjalnych informacji amerykański gigant może zażądać nawet 25 miliardów dolarów. Resort zdrowia jeszcze w tej sprawie nie odpowiedział - pisze w piątek "Rzeczpospolita".

Polsce grozi gigantyczny pozew od amerykańskiej firmy. Ostatnie chwile na odpowiedź

Polsce grozi gigantyczny pozew od amerykańskiej firmy. Ostatnie chwile na odpowiedź

Źródło:
PAP

Ośmioosobowa Spółdzielnia Mleczarska w Łużnej (woj. małopolskie) pierwszy duży rachunek za gaz otrzymała już w styczniu. 32 tysiące złotych, zamiast sześciu, które płacili dotychczas. - Wystraszyłam się i mówię do ludzi, że gasimy piece, siedzimy w zimnie - opowiada redakcji biznesowej tvn24.pl Barbara Niemaszyk, prezeska firmy. Ostatnia mleczarnia w powiecie gorlickim zmaga się z groźbą zamknięcia działalności. Pytamy PGNiG, co mają zrobić takie małe firmy.

Po trzycyfrowej podwyżce rachunku są na skraju upadku. "Gasimy piece, siedzimy w zimnie"

Po trzycyfrowej podwyżce rachunku są na skraju upadku. "Gasimy piece, siedzimy w zimnie"

Źródło:
tvn24.pl

Po żartobliwych i wymijających odpowiedziach w sprawie obecności Jacka Kurskiego na wieczorze wyborczym PiS, dziś już wiadomo, że były prezes TVP wystartuje w eurowyborach. Jak nieoficjalnie ustalił TVN24 wystartuje z pierwszego miejsca w okręgu podlasko-warmińsko-mazurskim. Dostał zielone światło od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Mimo niezadowolenia w partii i krytycznego głosu z pałacu prezydenckiego. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Jacek Kurski kandydatem PiS do europarlamentu. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche na skrzyżowaniu w Lubiczu Dolnym pod Toruniem. Kierujący z pasa do skrętu w lewo pojechał na wprost, a jego nieodpowiedzialne zachowanie zostało zarejestrowane przez kamerę innego kierowcy. Teraz grozi mu mandat oraz punkty karne.

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Niebezpieczny manewr kierowcy porsche. "Okazał brak kultury". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej - dowiedział się TVN24. Wcześniej w tej samej sprawie skazani, a następnie ułaskawieni przez prezydenta zostali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Byli agenci CBA byli skazani na rok więzienia. 

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

TVN24: prezydent ułaskawił dwóch byłych agentów CBA, skazanych w sprawie tzw. afery gruntowej

Źródło:
TVN24

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. To jedna z siedmiu takich niedziel w tym roku. Kolejna handlowa niedziela wypada 30 czerwca.

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Handlowy kalendarz na najbliższe dni. Czy zrobimy zakupy w niedzielę?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Popierany przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę projekt trafi teraz do Senatu a potem - jeżeli uzyska poparcie - do prezydenta Andrzeja Dudy. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości chcieli odrzucenia projektu już w pierwszym czytaniu.

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Język śląski językiem regionalnym? Jest decyzja Sejmu

Źródło:
PAP

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP

Wenecja wprowadziła w czwartek 29-dniowy program pilotażowy. Turyści, którzy nie będą nocować w tym mieście, są zobowiązani do zgłoszenia swojego przyjazdu i zapłacenia opłaty w wysokości 5 euro. 113 tysięcy osób zarejestrowało wizytę w Wenecji w pierwszym dniu obowiązywania nowych zasad, opłatę uiściło już prawie 16 tysięcy osób. - Nie chcemy skończyć jak Barcelona, gdzie mieszkańcy wywieszają w oknach prześcieradła z napisem: tourists go home - mówił burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro.

Turyści muszą zapłacić 5 euro za jednodniowy pobyt w Wenecji. W czwartek ruszył pilotaż

Turyści muszą zapłacić 5 euro za jednodniowy pobyt w Wenecji. W czwartek ruszył pilotaż

Źródło:
PAP

Ponad dwumetrowy krokodyl spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego zginęły trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Jak podają lokalne media, gad wbiegł po zmroku na drogę położoną na obrzeżach miasta Culiacan w stanie Sinaloa w zachodnim Meksyku.

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Wbiegł w nich krokodyl. Trzy osoby zginęły w wypadku drogowym

Źródło:
PAP, losnoticieristas.com

Kilkunastu rolników protestuje przed Urzędem Marszałkowskim w Łodzi. Jeszcze wczoraj zapowiadana była blokada centrum miasta i ogromne utrudnienia w ruchu. Nie pojawiły się jednak traktory, a forma protestu jest łagodniejsza. Rolnicy ustawili przed wejściem do urzędu kanapę z gumową lalką przedstawiającą wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka i czekają na rozmowy z osobą odpowiedzialną za rolnictwo.

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Kanapa z gumową lalką przedstawiającą wiceministra. Trwa protest rolników w Łodzi

Źródło:
tvn24.pl

Ponad trzy miliony Polaków będą musiały uzyskać w tym roku nowy dowód osobisty - poinformował resort cyfryzacji. Ministerstwo dodało, że liczba dokumentów, które utracą ważność, przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument.

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Ponad trzy miliony Polaków musi złożyć wniosek

Źródło:
PAP

Już za kilka tygodni mieszkańcy Unii Europejskiej zdecydują, kto zasiądzie w Parlamencie Europejskim. Na co dzień do budynków PE wstęp mają jednak nie tylko politycy. Na co mogą liczyć odwiedzający Strasburg i Brukselę? I gdzie właściwie mieści się siedziba europarlamentu?

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Nie trzeba wygrać wyborów, by znaleźć się w Parlamencie Europejskim. 27 kwietnia dzień otwarty w Strasburgu

Źródło:
tvn24.pl

Dwa z pięciu koni, które w środę spłoszone hałasem uciekły z próby przed paradą wojskową i galopowały po ulicach Londynu, przeszły operacje – poinformował rzecznik brytyjskiej armii. Są w poważnym stanie i nie wiadomo, czy będą mogły powrócić do służby wojskowej - dodano.

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Dwa konie, które zbiegły z próby wojskowej w Londynie, były operowane. Są w poważnym stanie

Źródło:
PAP

Ze sprawozdania finansowego Orlenu wynika, że w 2023 roku Daniel Obajtek jako prezes spółki otrzymał wynagrodzenie w wysokości około 1,67 miliona złotych. To o prawie 280 tysięcy złotych więcej niż w roku 2022. Jeśli chodzi o dodatkowe premie "potencjalnie należne" do wypłaty, to byłemu już szefowi koncernu przysługuje ponad 1,25 miliona złotych.

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Tyle zarobił Daniel Obajtek

Źródło:
tvn24.pl

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej pułkownik Tomasz Kajzer złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez instruktorów w Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Chodzi o osoby zatrudnione w ŻW, które ochraniały prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. O sprawie informował w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Jest zawiadomienie w sprawie członków ochrony Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zdecydowaliśmy się na dwa terminy wprowadzenia w życie Krajowego Systemu e-Faktur - poinformował minister finansów. Od 1 lutego 2026 roku do systemu mają wejść firmy o przychodach ponad 200 mln zł. Pozostałe do KSeF wejdą od 1 kwietnia 2026 roku.

Firmowe faktury po nowemu. Są dwa terminy, minister wyjaśnia

Firmowe faktury po nowemu. Są dwa terminy, minister wyjaśnia

Źródło:
PAP

Na czas majówki zmianie ulegnie rozkład jazdy pojazdów komunikacji miejskiej. 1 i 3 maja będzie kursować według świątecznego harmonogramu, a 2 maja podjedzie na przystanki zgodnie z sobotnim rozkładem.

Komunikacja miejska w majówkę. Sprawdź, jak będą kursować tramwaje, autobusy i pociągi

Komunikacja miejska w majówkę. Sprawdź, jak będą kursować tramwaje, autobusy i pociągi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Mateusz Półchłopek, krakowski reporter TVN24, został nagrodzony Zieloną Gruszką za rok 2023. To wyróżnienie dla wybitnych dziennikarzy młodego pokolenia, przyznawane przez laureatów z lat poprzednich i zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Kapituła podkreśliła "niekonwencjonalne podejście i obiektywizm" materiałów Półchłopka. - Odbieram Zieloną Gruszkę jako drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania, słuchać ludzi - komentuje dziennikarz.

Dziennikarz TVN24 z prestiżową nagrodą. "Drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania i słuchać ludzi"

Dziennikarz TVN24 z prestiżową nagrodą. "Drogowskaz, żeby nadal zadawać pytania i słuchać ludzi"

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24