- Jeśli chodzi o jego poczytalność, to trzeba pamiętać, że on skończył wyższe studia, nie ujawniał się jako patologia - uważa psychiatra i biegły sądowy dr Jerzy Pobocha. - Jeżeli jest w stanie kontrolować rzeczywistość, to niepoczytalność w tym wypadku jest mało prawdopodobna - powiedział z kolei dr Paweł Moczydłowski, kryminolog, po zatrzymaniu Kajetana P.