We wtorek po południu kierowca przewozu osób zjechał z jezdni na ulicy Kondratowicza, a jego samochód wylądował na barierkach ochronnych. W tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale policja ustaliła, że kierujący nie miał uprawnień.
Jak przekazał nam Jacek Wiśniewski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło o godzinie 14.50. - Nie ma osób poszkodowanych. Samochód przewozu osób zawisł na barierkach, a jego kierowca nie miał uprawnień do kierowania. Był trzeźwy - podał policjant. I zaznaczył, że w tym przypadku sporządzony zostanie wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny.
Na miejscu pracowali też stołeczni strażacy, którzy zajęli się usunięciem samochodu z barierek.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl