Budowa bulwarów wiślanych czy baseny przy Wale Miedzeszyńskim - między innymi te miejsca zostały zalane podczas przejścia wielkiej fali przez Warszawę. Na zdjęciach reporterów tvnwarszawa.pl widać, jak podnosił się poziom rzeki.

Warszawa w XIX i XX wieku bardzo często zmagała się ze skutkami ulewnych deszczy. Jedną z największych powodzi była ta z 1934 roku. Intensywne opady w dniach 13-17 lipca podniosły dorzecze Dunajca. Fala powodziowa spłynęła do Wisły. W Warszawie rzeka wylała parę dni później. Wtedy odnotowano polski rekord opadów, kiedy to 16 lipca na Hali Gąsienicowej spadło 255 l/mkw. deszczu.

- Będziemy uspokajać. Nie ma dramatu. Mamy porównanie z 2010 roku- powiedziała na antenie TVN24 Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy. Jak dodała, od kilku godzin poziom wody w Wiśle się nie podnosi.

Wisła w Warszawie osiągnęła stan alarmowy. Władze miasta zapewniają, że służby są w gotowości. Fali kulminacyjnej można spodziewać się w środę rano.

- Na zalanym terenie przy Wale Miedzeszyńskim kajakarz uratował mężczyznę, który się topił - relacjonował we wtorek przed 18.00 reporter tvnwarszawa.pl. Z kolei policja informuje, że życie poszkodowanego uratowali młodzi funkcjonariusze.

We wtorek wieczorem supertoaleta przy moście Poniatowskiego stała w wodzie, ale cieszyła się też zainteresowaniem mieszkańców. - Zebrali się na niej ludzie, którzy przyglądają się Wiśle - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl.

- Możemy powiedzieć, że Warszawa jest bezpieczna – stwierdziła na konferencji prasowej Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent stolicy. Według niej poziom Wisły osiągnie maksymalnie 7 metrów.

Strażacy wciąż zabezpieczają przed wysoką wodą brzeg w Wawrze. Woda wdarła się między na ulicę Rychnowską.

Pod tunelem Wisłostrady zakończyło się drążenie łącznika dwóch części stacji Centrum Nauki Kopernik. Rzecznik prasowy wykonawcy II linii metra zapewnia, że wysoki stan wody nie zagraża budowie.

Jedni szykują się na obronę wałów, inni bulwarów, a jeszcze inni wiślanych barów. Ale są i tacy, którzy nie bronią niczego, bo albo się nie boją, albo nikt im nie kazał. - Siedzimy i mierzymy sobie z ciekawości, jak szybko wody przybywa - tłumaczy cierpliwie jeden z pracowników portu. - Dom wariatów od rana. Ta cała fala to bardziej atrakcja niż zagrożenie - dodaje inny robotnik.

Na elewacji siedziby NIK-u przy ul. Filtrowej, pod warstwą tynku odkryto kotwice Polski Walczącej. - Jedną z nich wyraźnie widać z przystanku autobusowego. Druga jest bardziej ukryta - mówi Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl.

Na wyświetlaczu przy Rondzie Dmowskiego pojawił się licznik korków. Pokazuje, ile będziemy jechać z centrum np. na lotnisko oraz ile pieniędzy stracimy pod drodze przez korki.

Ewa Gawor, dyrektor warszawskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, w rozmowie z tvnwarszawa.pl przyznaje, że "fala wezbraniowa na Wiśle będzie wyższa, niż wcześniej zakładano". Już dziś może przekroczyć stan alarmowy. IMGW uspokaja jednak, że "odchylenia są tylko centymetrowe" i fala nie powinna wyrządzić szkód.

Urzędnicy najwyraźniej zauważyli, że zebra przy metrze Słodowiec jest warszawiakom po prostu potrzebna. W poniedziałek wieczorem przejście dla pieszych wróciło, choć wcześniej twierdzili, że powstanie dopiero w wakacje.

W poniedziałek z cysterny kolejowej w terminalu kontenerowym w Pruszkowie wyciekała niebezpieczna dla środowiska, palna ciecz. Strażacy zabezpieczyli teren przed skażeniem. Informację o zagrożeniu redakcja Kontaktu 24 otrzymała od internauty.

- Nie chodzi o to, by dać 100 zł do torby, ale o to, żeby z dziećmi pracować. Zwłaszcza z dziećmi, które nie mają rodziców - mówił zawodnik Arsenalu Londyn Łukasz Podolski na Pradze Północ, gdzie otworzył świetlicę, którą sponsorowała jego fundacja. "Poldi" stwierdził, że to nie koniec i że chce otworzyć podobne miejsce na Śląsku.- Pochodzę z Polski, rodzina jest z Polski. Chciałbym pomóc - podkreślił.

Inwestycje za 200 mln złotych w Kampinoskim Parku Narodowym. Ma powstać między innymi zagroda pokazowa zwierząt, muzeum cyrku i domki na drzewach

Z samochodu zaparkowanego przy Wola Parku ulatnia się gaz. Żeby zakręcić zawór strażacy musieli wybić szybę.

W najbliższą sobotę warszawiacy mieli bawić się nad rzeką, jednak ze względu na spodziewaną w tym tygodniu falę kulminacyjną, Święto Wisły zostało odwołane.

Sejmik Województwa Mazowieckiego zdecydował w poniedziałek, że marszałek Adam Struzik pozostanie na swoim stanowisku. Złożony przez klub PiS wniosek o jego odwołanie został odrzucony głosami popierających marszałka radnych koalicji PO i PSL.

Nie wszyscy przejęli się podwyższającym się stanem Wisły. Obok mostu Poniatowskiego, jedna z mieszkanek naszego miasta znalazła skrawek plaży niezalanej przez wodę i, jak widać na zdjęciu, korzysta z przepięknej pogody.

Nauczycielka jednej ze szkół w Legionowie została tymczasowo aresztowana. Usłyszała trzy zarzuty, między innymi gwałtu na uczennicy.

Do stolicy dociera fala kulminacyjna. Zalało już plażę przy moście Poniatowskiego. Trwa też zabezpieczanie budowy bulwarów wiślanych. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Wisła przekroczy stan alarmowy w środę.

Policjanci z Mokotowa rozbili grupę specjalizującą się w kradzieży hond na Ursynowie. Zatrzymani mężczyźni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze.

Zbliżająca się do Warszawy fala kulminacyjna niesie za sobą zanieczyszczenia. – Woda brudna, wszędzie jakieś białe kule. Z daleka wyglądające na szmaty albo jakieś zlepki papieru toaletowego – alarmują internauci piszący na warszawa@tvn.pl.

Łukasz Podolski jeszcze w sobotę świętował zdobycie Pucharu Anglii na stadionie Wembley. W poniedziałek gwiazdor Premier League i piłkarz reprezentacji Niemiec otworzy na Pradze świetlicę, która powstała dzięki wsparciu jego fundacji.

Aleje Ujazdowskie były zamknięte dla samochodów i autobusów przez całą niedzielę. Między placami Trzech Krzyży i Na Rozdrożu odbywały się zawody rolkarzy - zawodowców i amatorów.